Mercedes W202

misza1

no to jak nie drgnął to znaczy ze jest padniety... przecietnie sie otwiera przy 87stopniachh

wiec po chwili od wlania powinien sie otworzyc

polofix

jak byś miał termostat zamknięty cały czas to nic innego nie będzie się działo tylko temperatura będzie bardzo wysoka. będzie rosła powyżej 100* bardzo szybko!
u mnie też było wszystko w porządku,mogłem gazować w miejscu i cudować a układ bąbelki nawet nie puścił. a jak jechałem kawałek szybciej to raz na 5 razy wywalało mi płyn.

Janusz51

koobix · Dołączył: 31 Maj 2008 Posty: 1 Skąd: pzn

Pozwolę sobie na przyłączenie się do tematu, bo mimo mocnego przeczesania zasobów "szukajki" bezpośredniej odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłem, a temat wydaje się bardzo podobny do problemu norbi20zg.

Zaczęło się wiosną: kontrolka chłodnicy, pierwsza reakcja: uzupełnienie płynu i czekanie. Zapaliła się znowu, pod autem mała plama, ale tylko po jeździe, na postoju nic, sucho. Okazało się, że ucieka naczyniem przelewowym, podejrzenie pierwsze: korek. Słuszne, gumka była lekko nadwyrężona, wymieniłem na nowy. Problem zniknął może na miesiąc.

Później pojawił się znowu: kontrolka zapalała się gdy było ciepło, płyn uciekał wężykiem naczynia wyrównawczego, podejrzenie na czujnik - wymieniłem, nie dało to żadnego efektu.
Po wielu próbach naprawy i dojścia do przyczyny (3 niezależnych mechaników, zero pomysłów, wszystko "OK"), kontrolka zgasła sama, niezależnie od temperatury na zewnątrz, nie zapalała się... aż do wczoraj;)

Objawy:
- zapalona kontrolka od chłodnicy mimo właściwego poziomu płynu - zapala się nie zawsze, nie ma reguły;/
- płyn wypychany naczyniem wyrównawczym wyłącznie jeśli zapali się kontrolka,
- jeśli kontrolka się nie zapali, temperatura w normie, ok 80-85 st., równomierna praca, równe obroty,
- jeśli się zapali (nie wiem co ma na to wpływ) temperatura silnika przy ok 26-28 st na zewnątrz i jeździe w umiarkowanym korku, potrafiła dojść w ciągu ok 20-30 sek. do ponad 110 st. i w ciągu kolejnych 20-30 sekund na włączonym ciepłym nawiewie - spaść do 80 st., nie jest to skok temperatury, ale płynne przejście wskazówki (wykluczam przebicie czy złą masę na czujniku temp.)
- wentylator w obu przypadkach pracuje (nie mam jak zmierzyć jego prędkości;) czy pracuje wolniej czy szybciej, ale się kręci),
- przy zapalonej kontrolce - co jakiś czas skok obrotów silnika - wyraźnie wyczuwalny, mocne szarpnięcie (ale wentylator pracuje, może ma różne prędkości pracy i ma problem z przejściem na wyższe obroty?)
- klima działa zawsze,
- korek od naczynia przelewowego nowy, sprawny, oryginalny,
- czujnik - nowy, oryginalny, kable dochodzące do niego wyczyszczone,
- korek od oleju bez nalotów, oleju nie przybywa, nie dymi na biało, puszcza lekki ciemny dym przy wyższych obrotach - standardowy dla CDI,

- dziś wymieniłem płyn na nowy, poprzedzone przepłukaniem chłodnicy, EFEKT: kontrolka się świeci, brak skoku obrotów lub jeszcze ich nie zaobserwowałem (dziś jest w Poznaniu dość chłodno;/ ok 18 st. ), płyn NIE jest wypychany naczyniem, układ zapowietrzony? Jeśli dobrze czytałem, wymiana przeprowadzona zgodnie z zasadami (ciepły nawiew + dolewka), więc nie powinien mieć pęcherzyków powietrza...

Wiosną kontrolka zapalała się oraz układ wypychał płyn tylko przy wyższych temp otoczenia, ok 25 st., przy niższych nie było żadnego problemu. Dziś zapaliła się przy 16 st. na zewnątrz.

Zdaję sobie sprawę, że jest tego sporo, ale może szczegółowe opisanie problemu nasunie komuś z Forum podpowiedź.

Moje pytanie:
1. Czy moduł sterowania wentylatorem może dawać takie objawy? Czy jest naprawialny?

Nowy jest dość drogi, wolałbym nie kupować na próbę...
2. Co jeszcze mogę sprawdzić? Na co zwrócić uwagę? Może coś przeoczyłem...

Mój VIN w stopce.

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi, bo pomału zaczynam tracić pomysły;/

Pozdrawiam,
Kuba

[ Dodano: 4 Sierpień 2011, 19:51 ]
Problem rozwiązany, więc dzielę się nim na forum.

Winny okazał się wiatrak - przy włączonej klimie nie był wystarczająco wydajny, ciśnienie w układzie klimy niebezpiecznie rosło = błąd w układzie chłodzenia = zapalona kontrolka chłodnicy + wyrzucanie płynu. Teraz wszystko śmiga.

To był mój pierwszy podejrzany, ale pan "mechanik" z serwisu klimy już w kwietniu przy serwisie i odgrzybianiu układu klimy powiedział, że z wiatrakiem wszystko ok.

Dla potomnych;)