Mercedes W202

[perzu126]

http://otomoto.pl/mercede...-C27424734.html
Zacznę od najgorszych rzeczy.... Miernik lakieru wykazał, że cała lewa strona była malowana. Błotnik tylni, drzwi kierowcy, tylnie drzwi, błotnik przedni nawet maska pokryte sa grubsza warstwą lakieru. Miernik wykazał grubośc powłoki na tych elementach od 0,15mm do 0,25mm. w niektórych miejscach było nawet 0,3mm co może świadczyc o szpachli. Na tylnym grzybku od zamykania w drzwiach śrebrna substancja-chyba lakier, podobnie na kawałku uszczelki na trujkatnym oknie. Dodam jeszcze że pozostałe niemalowane poza fabryka elementy maja grubośc lakieru 0,05mm. jednak tragedii nie ma, podejrzewam, że auto mogło być tylko przytarte. Mimo zaglądniecia gdzie sie da nie znlazłem śladów poważnej kolizji, a sama powłoka lakiernicza naniesiona niemal wzorowo- bez miernika niemal nie do stwierdzenia, że auto było malowane. Do tego spasowanie drzwi oraz ich praca w trakcie zamykania bez zastrzeżeń- niemal jak w nowym aucie. Nie było kanału, ale podłoga raczej zdrowa, we wnęce koła zapasowego równiez bez "grzebania". Niewielkie slady korozji tuz przy progu na tylnym rancie błotnika. Tak poza tym wszystko zdrowiutkie- nawet drzwi pod uszczelkami.
Właściciel twierdzi, że on nic malował i w sumie mam podstawy mu wierzyc, bo drugie AMG które posiada czyli c43 było malowane ze wzgledu na liczne otarcia, do czego sie przyznał.
Z mankamentów mechanicznych znalazłem:
-tylna antena nie wysuwa sie (słychać jednak że silniczek chodzi) więc prawdopodobnie do wymiany sam bat- koszt w serwisie ok 150zł
-brak dolnej osłony pod silnikiem i skrzynia biegów
-jeden kluczyk scyzoryk ze słaba baterią
-do wymiany sprzegło wisco wentylatora chłodnicy, ponieważ na zimnym silniku wentylator dmucha jak wściekły
-spalona żarówka zegarka wewnetrznego
-mechanizm lewego lusterka do wymiany- wkład jest lużny. Czyżby wina jakiegos przetarcia albo coś co sugeruje malowanie lewej strony?
- i dziwne działanie przednich halogenów- patrz Twój temat na forum
-odbicie na lakierze na przednim lewym błotniku
-na desce rozdzielczej dwie dziurki
- radio do rozkodowania. Ma kod ale nie wie jak go wprowadzić
-słaby ręczny hamulec

Sa i plusy.
Otóz auto prezentuje świetnie jak na ten rocznik. Nowe opony, felgi niemal niezniszczone, lakier bez rys ładny i błyszczący. Wnetrze równiez wygląda super- przebieg w okolicy 200tys km niemal pewny. skóra nie popekana, fotele niewysiedziane. Czysto i schludnie. Chyba nie było prane przed sprzedaża bo daszki słoneczne troszke zabrudzone. Wszystko wewnatrz sprawne od elektrycznych szyb po rolete tylnej szyby. Nie wiem co z klima, ale w mrozy ona i tak się nie załączy.
niestety nie jechałem autem, poniewaz auto jest na letnich oponach a garaz stoi w mocno zaśnieżonym miejscu i nawet nie byłoby możliwości technicznej wyjechania na drogę, która też jest zaśnieżona... Mimo wszystko silnik odpala bez problemu i pracuje równiutko- bez dymienia oraz jakis niepokojacych hałasów.
Także nie wiem jak skrzynia biegów oraz zawieszenie, ale myslę że tam powinno byc wszystko ok.
Ksiązki serwisowej nie ma. Sa wszystkie dokumenty z salonu oraz kilka faktór z napraw czy wymian- nie wiem o co chodzi, bo po niemiecku. Pochodzi z kwietnia 1995roku. Auto miało dwóch właścicieli w niemczech- tak wynika z briefu. Auto jest na przewozowych numerach ale można nim jeździc. Zreszta przywiózł je osobiście z niemiec. Aha i znalazłem dwie butelki oryginalnego lakieru zaprawkowego

[Camel-]