Mercedes W202

elpaco · Wysłany: 21 Marzec 2014, 23:10 **Zawieszenie przednie dziwne rzeczy:/**

W sumie kończę robić znajomkowi w202 po lekkim trafieniu w koło. Zrobione są wszystkie gumy z przodu, wymienione górne wahacze, jeden dolny, oczywiście na nowych tulejach, nowy drążek, sworznie dolne, gumy stabilizatora, jedna zwrotnica, oba nowe łożyska i nowe amorki. Poprostu jak kupił tanio to szliśmy na całość i jechaliśmy komplet na igłę. Ale nie o to chodzi. Ogólnie auto nie ma wg stacji diagnostycznej żadnych luzów w zawieszeniu, ale jakoś przy skręconych kołach jest kijowo, takie mam wrażenie jakby wtedy zbieżność tracił tudzież miał koła niedokręcone:/. Szukam i szukam, ale naprawdę mi też to jakoś nie naturalnie się kręci. Koledzy, bo tematów jest dużo a odpowiedzi mało.... jedynym podejrzanym z przodu może być tylko przekładnia- uderzenie było w lewe koło, więc pytanie jest takie, jak sprawdzić luzy, jak się mogą objawiać jakieś nietypowe jej zachowania? Dodam że na SKP męczyli go 45 minut i wg nich jest dobrze, wg mnie też, ale może coś przeoczyłem, więc nawet najprostsze podpowiedzi mile widziane.

Camel- · Wysłany: 23 Marzec 2014, 17:43

elpaco, sprawdź błąd mechanizmu zwrotniczego (na SKP powinni umieć takie coś zrobić) oraz sprawdź zaleznośc kąta skrętu koła zewnątrznego w funkcji kąta skrętu koła wewnętrznego, dla obu kół i przy zakręcaniu i prostowaniu kół.
Po stworzeniu wykresów będzie można ustalić czy uszkodzeniu uległ trapez zwrotniczy, a zatem: przekładnia, drążek kierowniczy lub punkty mocujące poszczególne elementy.

elpaco · Wysłany: 23 Marzec 2014, 23:06

uszkodzenie punktów można bankowo odrzucić, mierzone przekątne są prawidłowe, drążek jest nowy, więc z myślenia zostaje wyłącznie przekładnia (kolumnę odrzucam bo nie ma luzów na krzyżakach). Myślę tylko jakie są sposoby na sprawdzenie. Dodam że moimi luzów nie widzę, stacja też nie, tematów było od groma ale w żadnym nic jasno nie napisane. Podporę drążka też odrzucam bo wada wyczuwalna jest jak dla mnie na lewym kole.... Dobra pójdziemy na laika... Jak sprawdzić czy przekładnia ma luzy? Podajcie wasze sposoby:)

Camel- · Wysłany: 24 Marzec 2014, 12:13

Stan przekładni sprawdzasz poprzez moment tarcia. Koła przednie uniesione w górę i na kierownicy założony dynamometr. W zakresie środkowym (koła na wprost) ok. 120Ncm a w pozostałym zakresie ok. 90Ncm. Zrób pomiar błędu mechanizmu zwrotniczego, wyjdzie wszystko

elpaco · Wysłany: 25 Marzec 2014, 11:54

D.pa ja sie poddałem. Zaprowadziłem go dziś do najlepszego speca odnośnie geometrii i luzów zobaczymy co wymyśli.

Alexander

w przekładni to nie wystarczy sprawdzić luz na ślimaku! Ślimak/wałek zębaty to tylko mechaniczny układ awaryjny, w razie jakby hydraulika zawiodła. Osobiście regulowałem luz na tych zębatkach aż osiągnąłem na kole kierownicy 1.5 cm luzu, a i tak kijowo ta przekładnia chodziła.

W czym problem, otóż tak: jeśli uszczelnienia w samej przekładni zawodzą to nie sposób się dowiedzieć co się dzieje z wspomaganiem. U mnie było tak, że nawet jak auto stoi to nieraz czułem delikatnie drgania dochodzące z przekładni! A zaznaczam auto stoi!! Wysłałem to dziadostwo na regenerację i tyle!

elpaco

Alexander, czytasz że zrozumieniem? Brak typowych objawów luzów, dlatego jest to wyłącznie podejrzenie uszkodzenia przekładni, które odrzuca również zakład który obecnie zajmuje się znalezieniem usterki, aczkolwiek nikt nie wie dlaczego jest nie tak. Uprzedzam żadnych fasolek i wahaczy made in zdzichu nie będę brał pod uwagę.

[ Dodano: 7 Kwiecień 2014, 22:05 ]
temat do zamknięcia. Dziś odebrałem auto- powód usterki- niedokładne wykonanie drążka kierowniczego Lemfordera. Założyłem Meyle i problemu nie ma.

Alexander

Camel-

Czyli przestawiony trapez kierowniczy. Na pomiarze błędu mechanizmu zwrotniczego by to wyszło

elpaco

Camel-, no w każdym bądź razie przy maksymalnym skręcie kół jedno było skręcone bardziej i tylko wtedy wychodziły te jajca- dodam że tylko przy odpalonym aucie i próbie zawrócnia. Tak na moje oko jedno ucho było o jakieś 4 mm przestawione.
Alexander, a znasz takie jedno trudne słowo "Homologacja"? Nie jest związane w żadnym wypadku z homofobią. Się uprzesz na ten brak regulacji, nikomu on nie przeszkadza tylko Tobie więc albo próbujesz diabli wie co osiągnąć albo... poprostu rzeźbisz w gównie i tyle.

Cytat:

o tym by zbieżność całkowita się zmieniła choćby ten drążek by zgięty w pół

no ale tu mamy pełną profesjonalizmu wypowiedź.

A to że Lemforder ostatnimi czasy wypuszcza lipne serie odczułem dobitnie na przykładzie swoich tulei tylnych.
Odnośnie drążków- różnica jest pomiędzy rzędówkami a v-kami.

Alexander