Mercedes W202 Strona Główna Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Proszę o cierpliwość . Forum musialo zostac przeniesione na inny serwer. Powoli usuwam błędy,

Poprzedni temat «» Następny temat
Dławienie sie podczas jazdy, dziwny dźwięk silnika
Autor Wiadomość
Dudek13 

Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 87
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 21 Maj 2018, 13:27   Dławienie sie podczas jazdy, dziwny dźwięk silnika

Witajcie.
Silnik 1.8 sama benzyna,97 rok.
Wczoraj wracałem z okolic Poznania, zrobiłem 300km.
Oto co działo się z autem.
Odpala ok, jedzie ok, jestem po wymianie wszystkich filtrów i oleju.
Zaczynam jazdę, 1,2,3,4,5 i jedziemy pięknie. Średnio przy 5 biegu utrzymuje od 2-2.5-3.5 tys obrotów.
Gdy na tym biegu dojadę do zakrętu czy miejsca gdzie muszę przyhamować i mimo małego spadku prędkości spadną obroty do ok 2 tys,albo lekko poniżej (1.8 tys) nie mogę kontynuować jazdy na tym samym biegu, muszę dokonać redukcji o jeden niżej. Jest to bardzo meczące ciągłe wahlowanie biegami.
Gdy nie zredukuje biegu w tej czy w innej sytuacji dzieją się następujące rzeczy.
Po dodaniu gazu auto zaczyna się bardzo dławić i dalsza jazda nie jest możliwa.
Obroty nie wchodzą, prędkość nie rośnie. wrzucenie luzu i kontynuowanie jazdy nie pomaga. Wyhamowanie nie pomaga. Gdy się zatrzymam auto chodzi jakby na 3 cylindrach i trzęsie niem.
Muszę następnie wyłączyć zapłon i nawet nie muszę czekać jakiego czasu tylko odpalam od razu i chodzi już płynnie cichutko. Można jechać dalej.
Wrażenie jest takie jakby się zachłysnął i mus ie dobijało. Jakby po tym zalewana była jedna świeca czy coś (strzelam).
Jak jadę na 4 i przyhamuję i nie zredukuję biegu jest to samo. Daje dalej gazu i dalej dziwne odgłosy z silnika i jazda niemożliwa. Trzeba się zatrzymać zgasić i odpalić na nowo.
Moim zdaniem po takiej akcji dohamowania można jechać dalej na tym samym biegu, tylko bd zbierał się wolniej albo dużo wolniej, ale nie że jakby gasł mu jeden cylinder, zmieniał dźwięk, zacznie się trząść.
Co zakręt musiałem redukować przy wychodzeniu z niego. Praktycznie nic z ciągłej jazdy.
Co za tym idzie dziś rano zauważyłem ze auto gorzej się zbiera. Nie czuć mocy pod pedałem jak kiedyś.
Będąc na przeglądzie koleś powiedział mi że bd miał do wymiany gumę co łączy wał z skrzynia bo jest już zużyta.To może być od tego? Wg. mnie nie, ale pytam.

Dziś postaram się sprawdzić kable czy nie ma przetarć i jak są wczepione i świece, może któraś jest już zużyta.

Może to też mieć coś wspólnego z czujnikiem położenia wału albo z sondą lambda?
Proszę o pomoc
Pozdrawiam.

AKTUALIZACJA 21.05 godzina 16.
Byłem u mechaników którzy robią niemieckie auta..
Opowiedziałem tak jak Wam co i jak.
Wykluczył pompę paliwa, poradził sprawdzić świece i kable oraz że reszty dowiemy sie podpinając Celinkę do kompa.

Pojechałem jeszcze do swojego mechanika który robi mi bieżące rzeczy filtry oleje itp.
Podpiął auto do kompa i tu się pojawiły cyrki.
Podpięliśmy pod gniazdo znajdujące się pod maską i znalazł wszystko oprócz elektroniki silnika i wgl samego całego silnika (był jakiś tam błąd z deską rozdzielczą ale skasowany)
Więc nadal nie wiem co jest nie tak.
Pytanie coś mam nie tak z gniazdem? Gniazdo od silnika jest gdzieś indziej?
Sam mechanik powiedział jeszcze że to może być wina przepływomierza lub sondy lambda, ma za małe napięcie i nie działa poprawnie ( ale to mówił, nie to ze ja sprawdzał-pojechałem dziś bez kasy zasięgnąć porady)
W domu.
Odpiąłem przepływomierz.Przejechałem się. Auto jakby żywsze, czuć było moc pod pedałem gazu, lecz nadal problem istniej. Gdy jadę spokojnie na dwójce jest ok, lecz gdy agresywniej dodam gazu auto jakby strzeli (wg. mnie w okolicy silnika- to nie jest jak strzał z rury wydechowej). Strzeli ale jedzie normalnie dalej. Strzał jest jakby metaliczny, tzn ma metaliczny podźwięk.
Sam przepływomierz wyczyściłem i popryskałem "kontaktem" po wtyczce i czujniku.
Zapiłem z powrotem.

Sonda lambda? Przepływomierz? Kable i świece? (miałem się dziś tym zająć ale wyjeżdżam w delegacje i muszę się przygotować ,tak to jest w dni wolne, zawsze coś, nie porobisz tego co byś chciał albo co musisz zrobić)

Tak auto jeździ ale, podczas "depnięcia" agresywniejszej jazdy albo jak chce wyprzedzić to strzeli parę raz oraz potrafi tak się zamulić że tylko reset z stacyjki.
_________________
Obecnie
W211 E270 2002 Avangarde
Pierwszy
W202 C180 1997 Classic - Sprzedany
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=26401
 
 
adamd

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 443
Skąd: Brzesko
Wysłany: 21 Maj 2018, 18:27   

Przepływomierz bym od razu wymieniał na pewno swoje już zrobił. Tylko nie zamiennik bo dalej będą cyrki. Jak się nie poprawi to dalej szukać.

Gniazdo jest jedno. Może coś źle wybierał w komputerze diagnostycznym.
 
 
Dudek13 

Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 87
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 21 Maj 2018, 18:52   

Wybierał model, rocznik vin. wszystko ok.
Przepływomierz w sensie cały ten plastik, tą "rurę" czy sam czujnik?
_________________
Obecnie
W211 E270 2002 Avangarde
Pierwszy
W202 C180 1997 Classic - Sprzedany
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=26401
 
 
Abdul 


Pomógł: 195 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 3893
Skąd: Kraków
Wysłany: 21 Maj 2018, 20:55   

Dudek13, masz LPG? Ja obstawiam sondę lambda, kolega WoleMerce miał coś bardzo podobnego ostatnio i wymiana pomogła :)
_________________
EX: W202 C180 Esprit '96 WDB2020181A395981
Mój Czesiek

EX: E39 3.0iA Touring '00 GV40725
Mój Batmobil

S211 E320 4-matic '04 WDB2112821X123497
Mój Lord

 Pomogłem?
 
 
Dudek13 

Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 87
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 21 Maj 2018, 21:21   

Abdul, Nie, nie mam LPG. Czysty benzyniak.
I tak, czytałem o WoleMerce ale on nie miał tak jak ja tzn. auto chodzi jakby na 3 gary i że coś strzela po mocniejszym wciśnięciu gazu.

Martwi mnie jeszcze to ze nie mogę zdiagnozować auta poprzez podpięcie. Komputer nie widzi silnika, resztę podzespołów tak.

U mnie jest tylko to jedno gniazdo diagnostyczne?
_________________
Obecnie
W211 E270 2002 Avangarde
Pierwszy
W202 C180 1997 Classic - Sprzedany
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=26401
 
 
MACHoo 

Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 3
Skąd: Kraków
Wysłany: 11 Lipiec 2018, 10:20   

Mam to samo :( Wymienione zostały swiece, cewki i kable na nowe beru oraz przepływomierz na nowego pierburga i dalej to samo. Po podpieciu do kompa nie wykrywa już błędów (wczesniej były błedy zwiazane z wypadaniem zapłonów, ale po wymianie tych wszystkich elementów i skasowaniu błedów, już nic nie pokazuje). Jeździć się da, ale po emerycku stopniowo wciskając pedał gazu. Jeszcze będę kombinował z katalizatorem i sondą lambda bo moze jeszcze to ich wina. Podczas z diagnostyki w warsztacie dowiedziałem się, że jest naciągniety łańcuch rozrządu i luz na kółku rozrządu, ale czy to on by miał wpływ na taką pracę silnika to nie wiem.
_________________
W202 C200 Kompressor 192KM / W201 2.0B 122KM
 
 
Dudek13 

Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 87
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 9 Sierpień 2018, 20:23   

Witaj,

Dokładnie tak, jeździć po "emerycku" nikogo nie obrażając...

Jak dam gaz do końca , chciałbym ruszyć z piskiem to zaczyna się dławić i strzela, muszę puścić gaz i uspokaja się.
Nie mam jakich kolwiek pomysłów.

Chciałbym się wybrać z tym do serwisu Merca w Zabrzu. koszt takiego serwisu to jak mi powiedzieli ok 300zł , - rabat za wiek auta.

Jak bd miał to podjadę. Bynajmniej obstawiają u mnie pompe paliwa...ale jak mówiłeś że u Ciebie nic nie dało.
_________________
Obecnie
W211 E270 2002 Avangarde
Pierwszy
W202 C180 1997 Classic - Sprzedany
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=26401
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,151 sekundy. Zapytań do SQL: 10