Mercedes W202

[Alfons]

Cześć,

jakiś czas temu jechałem sobie dość szybko, na wysokich obrotach w 30°C upale i... zagotował się, płyn chłodniczy wywaliło, to zalałem wodą, ale to nie był koniec, sytuacja się powtarzała.
Udałem się do mechanika, i okazało się, że ciśnienie w klimatyzacji było zbyt wysokie, więc wiatrak załączał się zbyt późno co prowadziło do przegrzania. Nie znam się na autach i nie wiem jakie to ma powiązanie, wiem, że sprawdzał ciśnienie na zaworze z przodu, za plastikową kratką pod maską. Wyregulował do 12 bar (z 17!), i teraz wiatrak się włącza szybciej i problemu nie ma.

Napisałem ten post, bo może ktoś ma podobny problem i szuka rozwiązania. Enjoy.

[perzu126]

Takie informacje napewno się przydadzą Mogłes jednak dopisać się do istniejącego wątku- to pozwoli zachować porządek na forum

[polofix]

a co ma klimatyzacja do chłodzenia silnika?? to są dwie różne rzeczy niepowiązane ze sobą.
mają oddzielne wiatraki i ilość gazu w układzie klimy nie ma nic do tego.

[sebek88p]

[Jary]

[polofix]

jeśli podczas jazdy tak się stało, to w takim przypadku może być kilka przyczyn
1 zakamieniała chłodnica
2 termostat się nie otwiera do końca
3 coś innego [mało prawdopodobne]

[Alfons]

Nie mam pojęcia jaki jest związek między klimą a wiatrakiem silnika, ale na własne oczy widziałem, że piłując go na postoju wiatrak włączał się szybciej kiedy w klimie było mniej gazu.
Mechanikiem nie jestem, zdaje sobie sprawę z tego, że to brzmi głupio, ale zmniejszenie ciśnienia klimy pomogło i dlatego się tym z Wami podzieliłem

@perzu126
Sorry, nowy na forum.
Może jakiś moderator połączy.

[carlos]

Alfons, klimatyzację napełnia się nie na ciśnienie a daje się gazu ileś tam gramów, a nie według ciśnienia

[michele]

Nie chcę nic powiedzieć, ale mechanik od klimy to jakaś lipa.
Po pierwsze elektrowentylatory włączają się gdy ciśnienie w chłodnicy klimy wrośnie ponad ciśnienie załączania.
Po drugie jak już było mówione: ilość czynnika jest konkretnie ustalona i nie można jej modyfikować, bo albo się nie włączy - co spowoduje, brak pracy, albo będzie działać nie wykazując nawet chęci chłodzenia (elektrowentylatory się w ogóle nie włączą).

Ciśnienie owszem może w chłodnicy wzrosnąć jeśli będziemy ją grzać - np. chłodnicą, ale klima nie będzie działać.

Czy można auto zagotować - bym sprawdził wiskozę, bo tu może być pies pogrzebany. Ogólnie działająca klima podnosi ciut temperaturę wody w chłodnicy, ale jakoś zawsze jest to temperatura określona.

Problemy z wiskiem mogą sugerować, że zbyt duże ciepło oddawane przez klimatyzacje przyczynia się do braku poprawnego chłodzenia, a w konsekwencji do zagotowania.

Zatem, wydaje mi się, że teoretycznie mogło to pomóc - mniej gazu mniejsze ciśnienie sprężania, a zatem niższa temperatura itd...

Jednak ja bym takiego stanu rzeczy nie zostawił i dalej bym szukał rozwiązania.

Czy wiskoza się Tobie spieła?

[perzu126]

Na klimie sie nie znam bo nie mam. Jednak wariowanie wskaźnika temperatury to nic normalnego- zrób go, a nie grzeb w klimie. Poza tym, to co mówią przedmowcy, to termostat i wisco należy sprawdzić. Poza tym nowe wisco nie oznacza, że bedzie właściwie działać. Przypomniałem sobie, że u kolegi w w124 na włączonej klimie, na postoju też rosła temperatura. U niego pomogła wymiana jakiegoś czujnika gdzieś przy chlodnicy, czy przy wentylatorach od klimy.

[Jary]

[michele]

Teoretycznie tak, ale łatwiej jest sterować ciśnieniem niż temperaturą. Jak wiemy - wzrost temperatury powoduje wzrost ciśnienia i odwrotnie. Jeśli mamy układ zamknięty szczelny oraz wiemy ile mamy czynnika, to znamy dokładną zależność temperatury od ciśnienia. Zatem mając na względzie bezwładność bimetali, stosuje się włączniki ciśnieniowe do sterowania elektrowentylatorami oraz wyłącznikiem bezpieczeństwa klimatyzacji.

Stosowanie czujnika temperatury ma swoje wady:
- pomiar punktowy;
- bezwładność cieplna;

Stosowanie czujnika ciśnienia redukuje wady:
- pomiar ogólny, ciśnienie rozkłada się równomiernie
- brak bezwładności - natychmiastowy wynik - włącz/wyłącz

Miałem okazję pare razy widzieć różne urządzenia klimatyzacyjne i zawsze były wyłączniki ciśnieniowe, na przeglądzie klimy u mnie gościu również ze mną rozmawiał o nich i byłbym zdziwiony, że stosuje się czujnik temperatury do włączenia elektrowentylatorów, chodź ponoć to by potwierdzało tezę, że gdy ciecz chłodząca silnik jest za wysoka, to automatycznie włączają się te wentylatory jako wspomaganie chłodzenia, lecz ja takiej sytuacji w MB jeszcze nie miałem, aby się nimi posługiwać, ba w trasie czasami nawet te wentylatory (od klimy) mi się nie włączają, bo tak dobre jest chłodzenie w MB.

Jak się mylę, to mnie poprawiać!

[artur1908]

[Camel-]

Jary, michele, ma rację. Klima musi pracować w widełkach ciśnieniowych. Oczywiście sprężanie gazu ma zadanie robić sprężarka, żeby rozsprężanie w parowniku mogło zabrać energię - czyt. temperaturę.
Układ klimatyzacji to układ o stałej objętności zatem współczynnik p/T jest od siebie wprost zależny.
Musi pracować w widełkach, bo potrzebne jest odpowiednie ciśnienie, które pozwoli na efektowne działanie parownika, ale niezbyt duże, by układ mógłbyć możliwie długo wieczny.
Lepsze klimatyzacje (jak się dowiedziałem od Łukasza) mają możliwość selektywnego załączania sprężarką - a nie tak jak np. u mnie - tylko funkcję ciągłej pracy (przy włączonej klimie rzecz naturalna) - rozprężony gaz o wysokie temperaturze, musi oddać ciepło przez skraplacz - czasem ten jest nieefektywny i ciśnienie w układzie mocno wzrosta - wtedy do pomocy przychodzą wentylatory, zmniejsząc temperaturę - zmniejszają ciśnienie. Dlatego też stosuje się odpowiednią ilość "freonu" aby ciśnienie nie było ani za duże, ani za małe.
A to, że układ wodny może się wspomóc wentylatorami klimy, nie jest prawie w ogóle powiązane z układem klimatyzacji i ona może być wyłączona. Pisaliśmy już na forum w jakich przypadkach kiedy co działa - radzę poszukać.

[Jary]