Mercedes W202

Alexander

Witam wszystkich! Napisałem w innym poście, że wysyłam przekładnię do regeneracji. A więc autko zostawiłem w jednym serwisie w warszawie (Avanti na Al. jerozolimskich 300), gdzie trudnią się regeneracją też. Tak by zajęli się wszystkim...

Jednak po wyjęciu przekładni i rozebraniu uznali, że ona się nie nadaje do regeneracji. Na moje pytanie: dlaczego? Usłyszałem odpowiedź, że jest zużyta... żadnych dalszych szczegółów... :shock:

Używanej nie chcę a o nowej można pomarzyć... zadzwoniłem do auto rege w wałbrzychu. Poprosili by ją wysłać do swojego oddziału w kożuchowie. I tak zrobiłem...

Dziś odbieram samochód. Wsiadam, odpalam kręcę w prawo, i zimy pot mnie oblał: straszne dźwięki z siebie przekładnia wydaje. Takie metaliczne jakby wałki w środku były fest do siebie dociągnięte. Czuć, że chodzi wspomaganie, ale marnie. Przed regeneracją mógłbym jednym paluszkiem na wszystkie strony nią kręcić, a teraz trzeba wkładać w to siłę. Nim dotarłem do domu to ręce mnie bolały...

Robię rundkę wokół warsztatu i du*a du*a du*a... Stuka jak stukała, luzy jak były i są. Niby na postoju luzy są mniejsze ale jak tylko ruszył samochód zaczęła się męka z poprawkami w prawo i w lewo... I jeszcze jeden miły objaw: po wyjściu ze skrętu muszę (ręcznie) kręcić w drugą stronę bo kierownica sama nie wróci...

Zbieżność ustawiona, płyn nowy i filtr... nie mogłem psychicznie wytrzymać i podjechałem do mojego mechanika. Dotykał, kręcił... na kanał... rundkę znowu i uznał, że klapa i błoto jest!!

Moje pytanie: czy taka przekładnia po remoncie potrzebuje trochę czasu bo (dotrzeć)? Powiedzmy, że jeśli ślimak czy zęby na wałku były szlifowane, polerowane...itd. Trudno mi to rozumieć bo NIGDY PRZENIGDY w żadnym aucie tak nie miałem. Po prostu odbieraliśmy z regeneracji, montaż i wszystko git... co tym razem poszło źle??

Z góry dziękuję za odpowiedzi...

maurycy

jedno co mi przychodzi na myśl, to kontra na przekładni, może za mocno skręcili

Alexander

tak, i jeszcze więcej! Bo jak kierownica ustawiona na wprost to nie czuć luzu, a wystarczy kręcić w jedną albo drugą stronę i już się KURNA luz się pojawia. A jak pomachać kierownicą w prawo i lewo to stuka aż miło! Ja widziałem jak wygląda ta przekładnia w środku przed regeneracją: zęby na wałku wyjściowym są częściowo wytarte. To choćby nie wiem jak mocno ją skręcić (w ustawieniu na wprost) i tak przy skręcaniu się pojawi luz... Prawidłowa regeneracja powinno obejmować wymianę takiej części lub szlifowanie (o ile ilość materiału dostępnego na to pozwala). Druga sprawa, czemu to wspomaganie tak słabo działa? Nawet jak mocno skręcona śruba kontry i jest luz przy skręcie nie powinno być problemu z wspomaganiem... Coś tu w tej regeneracji mi się nie podoba! W poniedziałek podjadę do mechanika niech wyjmuje i odsyłam do nich... koniec kropka...

Pioterek

Tworzysz na forum takie teorie, że głowa boli, wszystko wiesz lepiej, więc po co nas pytasz? I tak potem robisz po swojemu.

A może z gówna bata nie ukręcisz? Jedni rozebrali i coś spieprzyli, drugim się nie udało po nich poprawić i tak już zostanie?

Używek jest tyle, że na pewno szybciej trafisz dobrą, niż ten złom co masz będziesz jeszcze ze dwa razy odsyłał.
Używana przekładania jest niedobra, ale robienie fasolek w mocowaniach wahaczy ok, dziwne masz podejście.
No ale Twój cyrk, Twoje małpy, rób co chcesz.

P.S. Ile ten samochód ma najechane, że się przekładnia skończyła? Milion?

maurycy

u mnie jak ruszam kierownica lewo prawo to także mam lekkie stukanie.
przy skręconych kołach zaburzasz geometrie auta do tego wychylenie koła czy coś tam

i masz luz na przekładni a raczej wrażenie luzu. ktoś pisał o tym na forum ale za bardzo nie pamiętam kto i czy dobrze ja zapamiętałem

elpaco

ale wgl dlaczego kupiłeś używany samochód? Przecież nie chcesz używanych części... A używany samochód jest ich zbiorowiskiem :mrgreen:

Javoreczek

elpaco

wiskontii

Alexander, Więcej wydasz na diagnozy konsultacje nie mówię już o tym ze fura stoi dawno by fura jedziła jak byś kupił uzywkie a tak twoja upartość pozostawia ciebie nadal z PROBLEMEM ale to twoja decyzjia zycze Ci szybkiego powrotu na Asfalt

Alexander

rozmawiałem dziś z miłą panią z kożuchowa. Ona twierdzi, że dobrze została przekładnia zregenerowana i sprawdzona pod ciśnieniem. Zapytałem, czy jej zdanie dwóch mechaników jest niczego warte, ona na to, że warte. Więc przedstawiłem jej taką propozycję: albo wyciągam przekładnię i jej wysyłam by poprawili, albo ja zabieram samochód do rzeczoznawcy, który wystawi opinię, którą i ja i ona będziemy musieli uszanować. Wybrała jednak pierwszą opcję z zapewnieniem, że poprawią... zobaczymy.

Jeśli nie ma co regenerować to czemu od razu nie mówią?! Myśleli, że dokręcą śrubkę umyją przekładnię a ja będę zadowolony?? Od razu im powiedziałem, że jak nie dadzą rady to niech wyrzucają ją na śmietnik i idę po inną. A mnie to kompletnie nie obchodzi jak to robią i skąd mają części. Ma być dobrze i tyle!

Dla tych co zapomnieli o manierach i kulturze, i gównem obmazują swoje komentarze: kupcie sobie po dresie i stary bmw, najlepiej z tego złomu do którego tak często zaglądacie, bo ja tam w takie miejsca nie chodzę. A najlepiej dobierzcie sobie różne kołpaki tak by wiocha była wiochą a dres w dresie, bo wam garniturki przy takim intelekcie nie pasują!

Nie pytam się was o ocenę mojej osobowości tylko o zdanie na pewien temat. Jak ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia to niech sobie odpuści te złośliwe komentarze. Bo naprawdę to nie miejsce na to...

[ Dodano: 12 Kwiecień 2014, 21:40 ]

elpaco

Cytat:

Dla tych co zapomnieli o manierach i kulturze, i gównem obmazują swoje komentarze: kupcie sobie po dresie i stary bmw, najlepiej z tego złomu do którego tak często zaglądacie, bo ja tam w takie miejsca nie chodzę. A najlepiej dobierzcie sobie różne kołpaki tak by wiocha była wiochą a dres w dresie, bo wam garniturki przy takim intelekcie nie pasują!

no więc my sobie kupimy po BMW i to nawet z innymi kołpakami, założymy dresy i? I będziemy jeździć. A Ty kolego i twoje z dupy teorie będziecie stali po warsztatach gdzie każdy coś grzebnie a na końcu c-lina skończy jako okazja na allegro. Wybacz, ale jeśli Tobie jest tak źle na tym forum, nikt Ciebie nie pogłaszcze i nie krzyknie hurra na Twoje głupie pomysły w stylu wahacze home made i fasolkowanie otworów, i zapewne też nikt tutaj nie kupi Tobie nowej przekładni w ASO, a jeśli nasze porady traktujesz negatywnie, uważasz że wiesz lepiej i brniesz w swojej niewiedzy... Droga wolna, zawsze możesz zmienić forum

a jeśli masz przykre doświadczenia z używanymi częściami... allegro nie kończy się na wyborze "sortuj od najtańszych". Sam kupowałem od kolegi z tego forum używany wahacz już sporo czasu, i nic nie odpadło, nie urwało się, nadal żyję a moja c jeździ nadal. Wiadomo że wymieniłem w nim tuleje... Ale poza tym nie widzę różnicy między nim a nowym z ASO.

No to jeśli wolisz 20 letniego merca to go zaakceptuj takim jakim jest a nie psiocz że nie możesz wiejskiego tuningu w zawieszeniu porobić.

Amen.

Alexander

elpaco

Alexander

elpaco

Alexander, chłopie pokazujesz mi coś by bronić swojej chorej racji to bądź tak dobry i przetłumacz to sobie jeśli nie umiesz sam to za pomocą translate.google.com

"Any sprint car parts company will tell you that threaded tubes are not made for street use. So think about how you'll use any camber arms that you purchase." i dalej "And threaded tubes do not have the same strength rating that is required for daily drivers, which are heavier than sprint cars."
cytat z tej strony http://mbartsperformance.com/MBA-GEN1-ARCA.html

Więc jeśli robisz swojego MB na tor to spoko. Fajna sprawa. Jeśli chcesz jeździć z tym po ulicy- to sam sobie odpowiedziałeś wrzucając te linki. Swoją drogą, to że są do kupienia opony typu slick to znaczy że możesz w nich jeździć po ulicach w normalnym ruchu?
Musisz być taki mądry, skoro sztab ludzi za grube miliony marek niemieckich, ze sprzętem badawczym i torami testowymi, które pochłonęły kolejne miliardy marek niemieckich, grupę inżynierów NCAP, ADAC, TUV a także Instutut Homologacyjny i tysiące ludzi którzy o autach wiedzą więcej niż My wszyscy razem wzięci jesteśmy sobie wstanie wyobrazić, Ty uważasz za głupków, debili, idiotów i niewiadomo kogo tam jeszcze bo nie dali Tobie możliwości regulacji zawieszenia tak jak Ty chcesz... No to sorry. Dziwne że jeszcze z Twoją wiedzą, doświadczeniem i znajomościami nie skonstruowałeś polskiego samochodu osobowego, bo naprawdę powinieneś, przecież wiesz wszystko o autach.

A może najpierw poprostu to swoje auto kup? Pokaż w odpowiednim dziale, przyjedź na jakikolwiek spot miłośników marki, bo wybacz, ale obecnie kreujesz się na znawcę zawieszeń, który próbuje nas namówić na jakieś gwintowane wahacze z pozytywką... Trochę jakbyś liczył że wszyscy rzucą się z listą zamówień i będą brali od Ciebie po 2 komplety...