Mercedes W202

[brys]

[mariuszt0]

W220 fajna opcja, przede wszystkim nie rzucająca się w oczy a bardzo fajna maszyna. Załóżmy że kupisz auto do którego chcesz dołożyć żeby był super, cały Airmatic wyjdzie +/- 10k ale nie robisz tego co rok, wiele lat spokoju, docenisz jak będziesz chciał mieć samochód dłużej. Nie ma co patrzeć po najdroższych ani najtańszych a na pewno coś znajdziesz

[777]

Właśnie też ten podłokietnik zwrócił moją uwagę. Jak nie będzie tragedii z akcyzą to porozglądam się jeszcze na mobile.de.

Ogólnie jak mam się ładować w coś niepewnego to chyba wolę sobie zostawić CLK bo zrobiłem w nim już skrzynię, niedługo zrobię trochę blacharki + nowa szyba, trochę pierdół, na pewno nowe koła i polerka. Do tego w zeszłym roku zrobiłem nim poza codzienną jazdą około 10 tras po jakieś 1000 kilometrów - bez żadnego problemu. Wiadomo, że zielone CLK 3,2 to nie czarna S500, ale jeśli bardziej będzie się opłacało jeszcze dozbierać pieniędzy to mi się jakoś nie pali. W wolnym czasie wybiorę się na pewno obejrzeć osobiście jakąś eskę w pieniądzach o których rozmawiamy i zobaczę na żywo jak to się prezentuje.

[mariuszt0]

777, na siłę nie ma co brać bo później będziesz żałował

[brys]

777, a ja uważam, że powinieneś się sprężyć i ogarnąć sobie jakąś S500 albo CLK500. Bo widzę, że Cię strasznie korci i wracasz do tematu już któryś raz. Jak dla mnie nie warto odkładać takich względnie łatwych do spełnienia "marzeń" na później

[perzu126]

Jak szukasz czegoś fajnego, niekoniecznie do jazdy na codzień polecam Cabrio V8 to ciężka sprawa, ale nawet V6 da mnóstwo frajdy przy otwartym dachu. Ile można patrzeć na oklepane S klasy i CL w niemożliwych pieniądzach?

[robert-c180]

Mnie też korciło W220, ale po przestudiowaniu tematu wzdłuż i wszerz, po przejrzeniu opinii na polskich i zagranicznych forach, jednak wyleczyłem się z tego auta. Zakup przedlifta to istne szaleństwo, chyba że resztę życia chcesz spędzić w garażu i szybko zesiwieć (i jeszcze przy okazji skok na bank zrobić). Niestety na te auta czy przedliftowe czy poliftowe ma nie tyle wpływ intensywne użytkowanie, co po prostu... upływ czasu... a co w związku z tym, poszczególne moduły padają jak kawki.

Do W140 też się przymierzałem, ale z każdym kolejnym ogłoszeniem, mimo że auto to faktycznie pancerniak, to niestety "imidż" jest już mocno dziadkowaty.

Brałeś pod uwagę W164?

[4mario]

[777]

Bryś jest dużo prawdy w tym co mówisz, często do tematu wracam, po prostu nie lubię się rzucać z motyką na słońce. Poza samochodem jest jeszcze wiele rzeczy do ogarnięcia dlatego wolę trochę czasami sobie odpuścić i poczekać niż się nakręcać.

Perzu Cabrio jest jak dla mnie mało komfortowe - jeździłem trochę Volvo C70 po Grecji w upalne lato. Ogólnie jeździ się przyjemnie, ale to co mnie drażni to straszny hałas - wszystko hałasuje - przejeżdżające samochody, pęd powietrza a najgorsze są skuterki-pierdziawki, które swoim dźwiękiem świdrują Ci mózg jak je wyprzedzasz.

Robert, Mario - W164, a już w ogóle V8, to nie ta półka cenowa. Poza tym też nie przepadam za SUV-ami - mój ojciec je uwielbia, jak dla mnie spoko jak się ma rodzinkę, dzieciaki, ale do jazdy samemu wolę coś niższego.

Perzu przyznam też, że z tym "oklepanym" to trafiłeś - S-ka jest super, ale właśnie już jakaś taka opatrzona. To za sprawą wielu egzemplarzy w stanie agonalnym, które jeszcze resztkami sił gdzieś tam krążą po drogach. Za to CLK, zarówno 208 i 209 jest moim zdaniem niedocenione i to chyba w ten model będę celował. Póki co mało tego jest, może na wiosnę pojawi się więcej ogłoszeń i będzie coś ciekawego w rozsądnej cenie. Masz rację Brys, że CLK500 to nie jest tak skomplikowany samochód jak S czy CL i może warto kupić coś nawet do poprawek niż przepłacać, więc jak będzie jakaś okazja to nie omieszkam sprawdzić. Będę przeglądał ogłoszenia a jak nic nie trafię to chyba włożę jeszcze trochę pieniędzy w swoje W208, bo to też fajny samochód i w całkiem dobrym stanie i z niezłym wypasem. Wiadomo, że to nie V8, ale również jeździ się całkiem przyjemnie.

[perzu126]

Cabrio ma pewne wady jak choćby gorsza sztywnośc nadwozia. Na nierownosciach czuć jak karoseria pracuje. Hałas kwestia względna, bez dachu więcej słychać. Z dachem lepiej, ale to nie Sklasa. Za to spojrzenia ludzi bezcenne, bo nawet za nową S klasą nikt nie patrzy a za autem z otwartym dachem każdy zazdrosnie rzuci okiem

[WoleMerce]

W220 miałem na podjeździe 9 lat. Kupiona za czasów kiedy kosztowała bardzo solidną kwotę 5 cyfrową.

Powiem CI tak, nie słuchaj wszystkich ludzi którzy opluwają ten samochód bo samochód jest wspaniały. Owszem przez 9 lat utopiło się bardzo dużo pieniędzy w samochód ale samochód ma to coś. Boicie się airmatica mówicie ?? Jak wiesz gdzie serwisować to się nie bój 9 lat temu owszem Bilstein 2 500. Teraz regeneracja 1200 zł , kompesor około 800 ewentualnie listwa jakieś 400 ja akurat tego nie robiłem. I powiedzcie mi teraz codziennie wymieniasz amortyzator ?? A komfort jazdy ?? Bez porównania !! To jest ta zasadnicza różnica gdzie es klasa zawsze była jest i będzie nad innymi markami. DO tego system BOSE z comandem pełna elektryka foteli, rolety itd itp. Gnije to wiadome jak każdy Mercedes tego nie zastopujesz. Najważniejsze jest to żę rdzewieje blacha jedynie a nie elementy nośne jak w 202, 210 , 208.
Ja niestety miałem 320 CDI z 2000roku. Silnik był koszmarny. Może inaczej był naprawdę mocny jak na taką moc i budę i radził sobie świetnie. Leciał OSPRZĘT, klapki kolektora, jeb.... EGR intercooler wtryski itd.

Twój wybór na S500 jest najbardziej rozsądny i ja dalej choruje na ten model i też sobie kupię 500. Pomalujesz raz a dobrze i później ewentualne zaprawki, zasada jest jedna albo chcesz taki samochód i masz pi3rrdolca na jego punkcie albo chcesz jedynie pokazać sąsiadom.

Nie pakuj całej kwoty na zakup, nie ma perełek nikt dobrego samochodu Ci nie sprzeda. Szukaj za 20 i wsadz te 10 i masz bankowo zrobiony samochód. Nie wierz w żadne plotki o siadającej elektryce przez 9 lat jedynie czasem głupiał czujnik od płynu chłodnicy i poziomu sprysku bo są na tej samej wiązce i nic więcej wszystko co samochód miał to działało.
Nie ma co się liczyć golf w utrzymaniu to nie jest, jedynie trzeba mieć dobry serwis do tego samochodu.


W215 odpuść tam to jest prawdziwa bomba, same ABC zawieszenie i dolne wahacze pod amortyzator i wszystko w temacie. Poza tym samochód jest obłędny.

211 jak kto woli dla mnie to plastikowa lipa. Już wolał bym 210 w 430 albo 55 AMG bo chociaż ma swój klimat wewnątrz.

140 samochód kultowy, potraktuj to jako inwestycję. Zależy co kto oczekuje. Ja od 140 oczekiwał bym 97 roku i pełnego wyposażenia, czujniki rolety itd. A taką dość trudno znaleźć. Jeszcze ludziom coś się ostatnio poj.... i gdzie nie wejdę to tylko czytam od konesera, pasjonata. Samochód który można było kupić za 20 tyś teraz kosztuje prawie 40.

A na koniec powiem CI tak, jak chcesz ciekawe auto, nietuzinkowe, obrzydliwie wygodne i przepiękne V8 to popatrz sobie na Cadillaca SeVille STS z 2000r do góry

[4mario]

Ja szukając amerykańskiej V8 znalazłem swojego mieczysława zadowolony jestem! Bardzo!

[777]

Perzu akurat na Krecie tego tak nie odczuwałem bo tam co drugi samochód jest bez dachu. Jednak w Polsce nie chciałbym zwracać na siebie uwagi, stąd lubię CLK - bo ono jest bardzo niepozorne.

WoleMerce dzięki za kolejną konkretną dawkę porad odnośnie W220. W tym tygodniu jakoś mam wolne, więc może uda mi się coś obejrzeć.

[WoleMerce]

CLK też miałem właśnie 3.2 z 2000r. Odczucia raczej średnie.
Jak coś będziesz chciał wiedzieć to pisz Naprawdę nauczyłem się sporo tego samochodu. Z Warszawy jesteś mamy do siebie niedaleko. I już na wstępie polecam Ci Leszka Borowskiego z Piastowa. Ja tam robiłem wszystkie swoje Mercedesy i nigdy nie żałowałem.

[777]

A możesz powiedzi2ć czemu średnie odczucia w stosunku do W208? Ja właśnie mam bardzo dobre odczucia, na tyle, że trochę z drugiej strony szkoda mi coś zmieniać. Bardzo dobrze się prowadzi - do szybszej jazdy jest idealny, mój ładnie trzyma się w zakrętach i przy nagłym ruszaniu kierownicą np. przy szybkiej zmianie pasa ruchu jest bardzo stabilny. Jest sztywny, ale w miarę komfortowy, ma całkiem dobre hamulce. Jeśli chodzi o silnik to te 218 KM w stosunkowo lekkiej budzie dają radę, na jazdę w mieście jest wystarczający bo i tak nie ma gdzie mocniej wcisnąć. Wnętrze jest też bardziej przyjemne, mi przynajmniej podoba się bardziej niż w nowszych modelach CLK czy E-klasy. Gdyby w W208 montowali M113 5,0 to pewnie nie zakładałbym tego tematu tylko już szukał takiego.