Mercedes W202 Strona Główna Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Proszę o cierpliwość . Forum musialo zostac przeniesione na inny serwer. Powoli usuwam błędy,

Poprzedni temat «» Następny temat
Silniczek wycieraczek reflektorów. Instrukcja.
Autor Wiadomość
WoleMerce 
W202 C230 ATP TOUR


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Gru 2016
Posty: 1970
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 27 Sierpień 2018, 16:37   Silniczek wycieraczek reflektorów. Instrukcja.

Bardzo długo broniłem się przed kompletnymi mechanizmami wycieraczek. Wiedziałem że będą niesprawne i cena w okolicach 300 PLN nie przekonywała mnie tym bardziej. Ale po pewnych nie miłych przejściach na FB grupie stwierdziłem że zamiast szukać całych ramion kupie kompletne "sprawne" mechanizmy za 200 PLN. Oczywiście był zonk uszkodzony elektryczny silnik (śmierć). Jakimś tam trafem kupiłem za 160 PLN kolejny komplet z lampą.... Tyle że lampa ksenon :| Ale nie ma tego złego bo lampę sprzedałem za 160 więc się wyzerowało :D Ale do rzeczy. Z 4 mechanizmów udało złożyć się poprawnie działający komplet wycieraczek.
Postaram się za pomocą moich opisów i zdjęć pokazać jak je poprawnie złożyć, tematów o wycieraczkach jest sporo ale praktycznie zero w nich konkretnych informacji a zdjęć tym bardziej...

Na początek zasada działania bo widzę że tutaj też są sprzeczne informacje. Lewy silnik ( kierowcy) nie jest żadnym masterem ani innym liderem. Zasada działania tego silnika jest taka sama, jest on jedynie wyposażony w dodatkowy włącznik na zębatce który daje dwa sygnały spryskujące na pompkę (niebieski przewód), przez ten włącznik również silnik nieco później przechodzi z trybu StandBy do trybu Work. Przez co np krótkie wciśnięcie przełącznika nie uruchomi silnika.

Zasada podłączenia
Prawy silnik ( pasażera) 3 przewody.
Brązowy - MASA
Czarny - STAŁY PLUS !
Czerwony - SYGNAŁ PLUS ok 2s aby lewy silnik wystartował.

Lewy silnik ( kierowcy) 4 przewody
Zasada podłączenia ta sama, jedynie niebieski przewód daje impuls na pompkę spryskiwaczy.

Nie wiem jak oryginalnie poprowadzona jest wiązka bo u mnie jej nie było robiłem po swojemu ale o tym nie będę pisał, każdy niech robi jak chce, kwestia tylko tego że w oryginale sygnał startujący silniki brany jest z pompki spryskiwacza głównej szyby ( jeżeli nie to proszę mnie poprawić)
Czyli lampy startują z każdym cyklem spryskania szyby przedniej. U siebie postanowiłem zrobić osobny system, uruchamiany przełącznikiem z deski rozdzielczej, a konkretnie przełącznik z 208-210 od spryskiwaczy lamp :)
Piszę o tym tylko dlatego że przycisk ten jest sterowany MASĄ ! A nie jak mi się wydawało plusem, dlatego trzeba inaczej podłączyć przekaźnik, aby był sterowany masą. To gdyby ktoś chciał zrobić jak ja :) Przez właśnie głupią zabawę spaliłem ten włącznik i czekam na nowy dlatego system ukończony jest w 98%

Zacznijmy od tego co znajdziemy w silniku po jego otworzeniu, uwaga na plastikowe zatrzaski łatwo połamać :)



Wnętrze lewego silnika 4 przewody.
Od prawego różni się tylko tym że ma dodatkowy włącznik do sygnału na pompkę, ten pierwszy od góry.



Prawy silnik 3 przewody. Jeden włącznik.



Silniki nie różnią się absolutnie lewa czy prawa strona, kwestia tylko ich poprawnego podłączenia, nie sprawdzałem czy można je podłączyć odwrotnie. Jak będziecie je wyjmować to mocno podważacie płaskim śrubokrętem i muszą wyskoczyć. Przy okazji jak podrapiecie obudowę silnika to będziecie wiedzieć jak go potem złożyć :)

Składamy koła zębate, na zdjęciach nie są jeszcze odpowiednio nasmarowane, tego na zdjęciach też nie będę pokazywał, każdy niech smaruje jak chce i czym chce. Ja użyłem smaru teflonowego z sylikonem.

Na wirnik silnika wkładamy ośkę z plastikowym ślimiakiem, pasuje tylko w jednej pozycji. Wkładamy to w kulkę z otworem która trzyma ośkę, ona się obkręca itd więc na spokojnie. Do umiejscowienia silnika trzeba użyć nieco siły ale spokojnie wszystko wskakuje na miejsce. I później po kolei, brązowa zębatka na ślimak silnika, a obok niej ta kremowa :)



A teraz przechodzimy do tej ważnej części :) Z tej białej zębatki z płetwami interesuje nas jedynie ta płetwa na dole.



I teraz cały myk, wsadzamy ją w otwór obok włącznika. Ja ustawiałem ją zgodnie z ruchem wskazówek zegara, dolna płetwa musi wcisnąć włącznik. Ja ustawiałem to pęsetą jest dość wygodnie. Kręcimy aż właśnie płetwa naciśnie guzik i zębatka zablokuje się w takich swoich pionowych prowadzeniach. Ponieważ później zębatka pracuje w przeciwnym kierunku wskazówek zegara takie ustawienie ma na celu szybkie przejście w tryb WORK ( czyli stały plus) Ten silnik na start potrzebuje naprawdę jedynie muśnięcia sterowaniem.





I w ten sposób połowę roboty mamy za sobą, przechodzimy do samego mechanizmu.

Kwestia samych blach, teoretycznie są one takie same ale mimo wszystko delikatnie się różnią. Chodzi o te wystające płaskowniki które są dość istotne. Wydawać by się mogło że silnik się na nich blokuje, ale one mają tak ciasno chodzić. Tzn na jednym ma chodzić ciasno a na drugim ma przechodzić bez problemu. To właśnie pozwoli nam określić która blacha na którą stronę. Im ciaśniej mechanizm zatrzymuje się na jednym płaskowniku. Tym mechanizm zatrzymuje się precyzyjniej w określonym miejscu.

Ustawiamy mechanizm prawego silnika. 3 przewody.
Cały trik polega na tych kołach zębatych są one oznaczone L i R

Aha.... Gdyby to było jeszcze dla kogoś nie oczywiste. Przy ustawianiu silnika zawsze patrzymy na niego od tyłu, czyli od strony gdzie wchodzi przewód z płynem. I góra silnika to tam gdzie są płetwy blachy ustalającej względem lampy !

Bierzemy blachę i ustalamy która jest która składamy mechanizm jak na zdjęciach niżej, prawy silnik powinien mieć opór na prawym płaskowniku. Nie może być to całkowity opór bo to znak że źle złożyliśmy mechanizm, po użyciu nieco większej siły mechanizm powinien przeskoczyć. Na lewym płaskowniku powinien odbijać bez problemu. Poprawnie złożony mechanizm wygląda jak na zdjęciach niżej.



Tak wygląda mechanizm gotowy do rozpoczecia cyklu. Ustawiamy go aż poczujemy delikatny opór i zostawiamy w tej pozycji.



Z tyłu na dużej zębatce mamy dwa wycięcia różniące się wielkością. Jeżeli wycięcia będą pokrywały się jak na moim zdjęciu mamy pewność że ustawiliśmy wszystko poprawnie. Duże wycięcie powinno być ustawione względem białej zębatki z płetwą.





I praktycznie to wszystko jeżeli chodzi o sam mechanizm, smarujemy wszystko wedle swojego upodobania, ważne aby wszystkie elementy cierne były chociaż trochę posmarowane. Myślę że jakiś gęsty lepki smar nie sprawdzi się za bardzo bo sklei mechanizm.

Co do lewego silnika 4 przewody składanie wygląda tak samo. Podczas ustawiania zębatki z płetwą również interesuje nas dolny włącznik, tutaj już jest nieco trudniej bo górny włącznik skutecznie utrudnia nam zobaczenie co dzieje się na dole. Ale polecam tę samą zasadę zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wtedy górna płetwa musi przeskoczyć za włącznik, a dolna wskoczyć na włącznik. Ten silnik też potrzebuje nieco dłuższego sygnału około 2s. Jak zrobimy to za krótko to prawy silnik wystartuje a lewy zatrzyma się np w połowie lampy. Dlatego ja założyłem u siebie dwa prawe silniki bo one startują od najmniejszego impulsu.

Co do mechanizmu. Tak jak na zdjęciach wyżej, zakładamy jedynie zębatkę z literką L i start mechanizmu ustawiamy na lewym płaskowniku. Wycięcia na kółku L również powinny pokrywać się w tych samych miejscach co na kółku R

Tak ma to wyglądać, opór na lewym płaskowniku.


Składamy wszystko w całość, mechanizmy nie powinny się przestawić ale można uważać. Ośkami zębatek celujemy w otwory na blaszce.
W tym momencie proponuję iść sprawdzić na krótko czy silnik pracuje jak trzeba i kręci w odpowiednią stronę. Nie musimy zakładać tyłu silnika, wystarczy że przytrzymamy palcem ośkę wycieraczki od tyłu.

Może być tak że silniki będą pracowały nie w te stronę, nie wiem czemu tak jest ale też tak miałem. Pobawcie się wtedy dużymi zębatkami, zamieńcie stronami L i R W którejś konfiguracji musi pracować. Po pierwszym złożeniu zobaczycie że to jest bardzo prosty mechanizm i nie ma się o co bać.
Na koniec smarujemy wszystko, łącznie z ośką wycieraczki i tylną obudową silnika tam gdzie wgłębienie.
Zakładamy uszczelkę i spinamy wszystko w całość, trzeba to mocno ścisnąć ze sobą i każdy zatrzask docisnąć palcem żeby pyknął. Jeżeli urwała się wam większość zatrzasków, spinamy silnik na dwie trytytki. Od przodu silnika zakładamy te dwie gumowe uszczelki, żeby woda nie lała się do środka.

Napisałem że mój zestaw gotowy jest w 98%, 1% to włącznik, a drugi % to właśnie zbyt luźne płaskowniki na blaszce. Przez co moje wycieraczki chodzą bardzo sprawnie ale w trakcie cyklu rozjeżdżają się i nierówno pracują. Ale później wracają na miejsce itd, jak będę zmieniał lampę to muszę trochę przerobić te płaskowniki i będzie gitara.

A teraz bierzemy się za same ramiona, bo to nie może być tak żeby wyglądały jak wyciągnięte psu z gardła. Jeżeli macie swoje sprawdzone metody chętnie wstawiajcie.

Ramiona można rozłożyć w sumie na części pierwsze, ja rozdzieliłem je na pół i rozgiąłem blachy trzymające pióro, które zresztą i tak jest do kosza.

Farbę dobieramy wedle swojego upodobania jaki kolor, odcień itd itp.



Ze starych piór wyciągamy te metalowe rdzenie profilowane, i stare gumy można śmiało wywalić.



Długo szukałem odpowiednich wycieraczek, oczywiście można kupić nowe za 200PLN sztuka.
Zwykłe wycieraczki mają zazwyczaj rdzenie po bokach dwa druty i to jest lipa, na allegro znalazłem gumę wycieraczki która rdzeń ma własnie w środku jak nasze stare. Jest dość droga ale warto kupić.
Dodaje link :

https://allegro.pl/guma-gumka-pioro-wycieraczki-mercedes-e-klasa-w210-i7110144186.html

Z jednej gumy jesteśmy w stanie dociąć 4 pióra.



Pięknie elegancko się formuje dlatego moim zdaniem warto kupić, takie ramię naprawdę spełnia swoje zadanie i wyciera reflektor.

Film z działającymi wycieraczkami również dodam w swoim czasie jak dojdzie guzik i dopracuje te blachę. Ale efekt końcowy myślę że warty jest zachodu. Mogę uznać że za 200 PLN warto jest kupić taki komplet jeżeli daje jakieś oznaki życia. Ja mam dwa na części i w razie awarii sobie poradzę. Ale wydać 350 PLN za w sumie taki " bajer" to jednak trochę przegięcie, zwłaszcza że te "sprawne" też wymagają przeglądu.

Plus taki że nie miałem oryginalnych ramion tylko od SAABa :D a teraz mam 7 ramion od Mercedesa hyhy bogactwooo.

Gdyby ktoś miał pytania dotyczące samego podłączenia, przerabiania na guzik itd, zapraszam tutaj albo na priv.




_________________
W202 C230 ATP Tour WDB2020231F547853
W211 E500 4Matic WDB2110831X143948
 
 
GrzechuWWA 
Inżynier

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Wrz 2016
Posty: 306
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27 Sierpień 2018, 16:52   

Bardzo pomocny poradnik, brak bylo czegoś takiego na forum 😀
W oryginalnej instalacji wycieraczki startują za kazdym razem jak sie spryskuje przednia szybe.
Trochę jest to uciążliwe, bo duzo plynu ucieka, wiec lepszym rozwiazaniem wydaje mi sie jest właśnie na oddzielny przycisk 😀
_________________
Mercedes C240/C320 LPG
WDB2020861F752098
 
 
 
WoleMerce 
W202 C230 ATP TOUR


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Gru 2016
Posty: 1970
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 27 Sierpień 2018, 18:48   

Trochę zabawy wycieraczkami i autentycznie na nowych gumach lampa jest umyta :D :mrgreen:

[ Dodano: 28 Sierpień 2018, 15:06 ]
Zajebiście oporne urządzenia :| Jeden już padł hyhy. Padł silniczek elektryczny. Zrobi dwa cykle i spowalnia, zatrzymuje się w połowie pracy. Chwila odpoczynku i wróci na miejsce. Masakra. Mam jeszcze jeden w zapasie ale pewnie on też szybko zakończy życie :| :|

[ Dodano: 29 Sierpień 2018, 22:38 ]
Aby temat był naprawdę rozbudowany i pomocny postanowiłem dalej reanimować mój zestaw. Po założeniu wszystkiego na samochód wszystko było sprawne jeden dzień, później zaczęły pojawiać się problemy z synchronizacją wycieraczek, co bardzo mi nie odpowiadało zwłaszcza że chodziły równo. Niestety dalsza zabawa i jeden mechanizm zatrzymywał się w połowie lampy... chwila odpoczynku i wracał na miejsce. Więc wszystko wskazywało na silnik elektryczny.
Miałem jeden sprawny w zapasie ale okazało się nagle że też nie całkiem :mrgreen: :mrgreen: Dramat jednym słowem.
Oczywiście w mieście nikt nie chciał podjąć się rozbiórki silnika itd, zrezygnowany sam zacząłem się bawić.
Jeden silnik nie dawał oznak życia, iskrzył przy podłączaniu i zatrzymywał się nawet na sucho.
Silniki teoretycznie są rozbieralne, praktycznie trzeba uważać na palce.
Ich obudowy są zakuwane na górnej plastikowej części. Ja zrobiłem to w ten sposób że delikatnie odgiąłem te blaski płaskim wkrętakiem a później cienkimi długimi szczypcami na siłę " rozerwałem" delikatnie obudowę.

Naszym oczom ukazuje się wtedy taki widok.


Przechodzimy do sedna sprawy, nie bawiłem się w żadne mycia i inne tego typu rzeczy, pędzelkiem wyczyściłem zalegający pył ze szczotek i inne syfy. Trochę tego było.
Ale najważniejszą rzeczą jest wirnik.
Po wyjęciu prezentuje się tak



Możemy profilaktycznie miernikiem go zbadać czy nie ma nigdzie jakichś przebić ale to raczej dla naszej ciekawości.
Dokładnie czyścimy komutator, igłą czyścimy rowki bo jest tam bardzo dużo syfu, powierzchnię komutatora czyściłem delikatnie nożem. Można użyć papieru o wysokiej gradacji ale ja użyłem noża do zeskrobania resztek szczotek itd.
Po obróbce wygląda tak.



I to praktycznie wszystko możemy składać, niczym nie smarowałem żadnego elementu.
Plastikową podkładkę zakładamy w pierwszej kolejności pod komutator, na to idzie metalowa podkładka.
Na górę wirnika zakładamy jedną metalową podkładkę.


Najwygodniej będzie najpierw umieścić wirnik w tym plastiku ze szczotkami, są one na takich blaszkach które robią za sprężynę. Nie wyginamy ich ani nic z nimi nie robimy. Delikatnie rozchylamy aby wirnik w nie wskoczył.



Obudowę silnika z magnesami możemy założyć tylko w jeden sposób, musi wskoczyć na swój ząbek. I to właściwie tyle. Ogólnie robiłem to dziś na biurku dlatego silników nie zakułem na nowo bo to bardzo twardy materiał, jutro spróbuję to dobić jakoś delikatnie w garażu. Ale w zasadzie nie ma takiej potrzeby. Jeżeli umieścimy silniki w obudowach mechanizmów obie te części zapierają się względem siebie i silniki nie rozjadą się ani nie rozpadną. Więc gdyby komuś nie chciało się bawić to wsadzać od razu w obudowy.

Efektem tej pracy było ożywienie martwego silnika który teraz daje radę, a ten "sprawny" nabrał mocy i szybkości, nie da rady zatrzymać mechanizmu ręką, co wczesniej było możliwe. Jutro próba na aucie i mam nadzieje że w końcu zamknę ten etap :roll: :roll: :roll:
_________________
W202 C230 ATP Tour WDB2020231F547853
W211 E500 4Matic WDB2110831X143948
 
 
kriss 
S202 - Esprit

Pomógł: 51 razy
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1197
Skąd: okolice Krosna
Wysłany: 31 Sierpień 2018, 13:56   

Bardzo fajny tutek 8) 8) Gratuluje zaciętości i konsekwencji :P !! Wreszcie może i ja ożywię swoje wycieraczki :D
_________________
W202 C180 Esprit
Pb+Lpg
WDB2020781F714096
 
 
 
WoleMerce 
W202 C230 ATP TOUR


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Gru 2016
Posty: 1970
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 31 Sierpień 2018, 20:56   

Dziś kolejne 9 godzin walki. Z Nieborowa wywiozłem wszystkie trójniki spryskiwaczy (faktycznie są świetne nic się nie cofa) i wszystkie przewody od spryskiwaczy. Elegancko wszystko spięte.
U mnie w końcu wylądowały dwie prawe obudowy i zamieniłem wycieraczki. Chodzą względnie równo i sprawnie, pryskają jak szalone. Jutro postaram się nagrać jakiś film :roll: Wszystko działa z guzika. Mam nadzieję że już mogę zamknąć ten etap.

[ Dodano: 1 Wrzesień 2018, 18:06 ]
Temat uważam za zamknięty :)

https://www.youtube.com/watch?v=0__UqGQpCaw
_________________
W202 C230 ATP Tour WDB2020231F547853
W211 E500 4Matic WDB2110831X143948
 
 
marcin14

Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 4
Skąd: ustka
Wysłany: 10 Wrzesień 2018, 22:13   

Witam
Chciałem uzyskać cały schemat podłączenia wycieraczek i zastosować to samo rozwiazanie, zapytanie wysyłałem też tonie na e-mail.
_________________
Mercedes W202 1.8 122km sedan elegance VIN WDB2020181A484491
 
 
Abdul 


Pomógł: 195 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 3893
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Wrzesień 2018, 13:15   

WoleMerce, czy przenieść temat i podczepić tutaj:
http://www.w202.pl/viewforum.php?f=17
_________________
EX: W202 C180 Esprit '96 WDB2020181A395981
Mój Czesiek

EX: E39 3.0iA Touring '00 GV40725
Mój Batmobil

S211 E320 4-matic '04 WDB2112821X123497
Mój Lord

 Pomogłem?
 
 
WoleMerce 
W202 C230 ATP TOUR


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Gru 2016
Posty: 1970
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 17 Wrzesień 2018, 17:09   

Abdul, Chciał bym żeby był widoczny a nie zginął pod postami innymi ;) Bo to swego rodzaju instrukcja.
_________________
W202 C230 ATP Tour WDB2020231F547853
W211 E500 4Matic WDB2110831X143948
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,142 sekundy. Zapytań do SQL: 9