Mercedes W202

pavel · Wysłany: 13 Marzec 2011, 13:00

Ja tez to mialem akurat jak chcialem wyjechac z promu w Gdynii. Rozrusznik nagle przestal krecic.
Popchneli moje auto i non stop do Warszawy.
Po przyjezdzie sprobowalem i nie chcial odpalic.
Pojechalem do kolegi. zdjal rozrusznik i szczotki juz byly do wymiany. zregenerowal mi rozrusznik i dziala dobrze.
wiec zdejmij rozrusznik i zobacz.
Dosyc ciezki dostep. Jest po lewej stronie silnika na dole. mocowany na 2 sruby. dolna srube latwo odkrecic, natomiast gorna srube.... cholery mozna dostac.

mlody_lukas · Wysłany: 13 Marzec 2011, 15:16

pavel · Wysłany: 13 Marzec 2011, 17:08

Camel- · Wysłany: 13 Marzec 2011, 20:45

A aku sprawdzili koledzy? To tak tylko z doświadczenia mówię...

pavel · Wysłany: 14 Marzec 2011, 02:07

Tak, aku tez mozliwe, jesli juz jest az tak slaby. lampki kontrolne zgasna w momencie wlaczenia rozrusznika.

mlody_lukas · Wysłany: 14 Marzec 2011, 10:13

Aku nawet nie sprawdzałem bo to nie on podczas rozruchu jedyne co przygasa to światełko wewnętrzne a kontrolki nic.

conrad256 · Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 10 Skąd: Roztocze

Mam podobny problem.

Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale gdy zaczęły sie problemy z zapalaniem, zaczęły mi również wariować zegary po najechaniu na nierówność.. gdy uderzam w nie od góry lub od dołu przez chwile chodzi normalnie.. Wygląda to tak jak by coś nie łączyło.

Teraz auta nie moge w ogóle odpalić. Na początku było tak że potrzebował ok. 2sek aby rozrusznik zareagował. Teraz żadnej reakcji rozrusznika

Camel-

Może coś ze stacyjką? Kostka elektryczna?

Kolega próbował pokręcić nim na krótko?

lolek09 · Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 41 Skąd: Mława

Witam .Mam problem z rozrusznikiem . Auto działało bez zarzutu rano zapalilem bez problemu lecz gdy zgasilem pod sklepem nie moglem ponownie uruchomic silnika . Uruchomilem na "popych" przejechalem 20 kilometrow zgasilem i przy ponownej probie zapalenia załapal jak gdyby nigdy nic sie nie dzialo ale niestety to tylko raz . W chwili obecnej wcale nie reaguje. Z góry dziekuje za wszelkie rady.

gibaj · **Pomógł:** 3 razy Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 268 Skąd: LBL

szczotki albo bendix :wink:

lolek09 · Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 41 Skąd: Mława

Rozrusznik wymontowałem dalem do regeneracji i dalej jest to samo... Moze to cos w stacyjce?

gibaj · **Pomógł:** 3 razy Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 268 Skąd: LBL

pewnie tak skoro rozrusznik masz ok
napewno jest ok? sprawdzali na krótko czy kręci? a jak montowali go do auta to działał?

lolek09 · Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 41 Skąd: Mława

Tak wszystko dziala tylko niestety tylko na krótko ... Tylko mam pytanie co mogło sie zepsuc w tej stacyjce

Javoreczek

Odepnij złącze od kostki stacyjki i zewrzyj gruby czerwony z grubym fioletowym (styki 30 i 50). Jak zakręci, to znaczy, że kostka stacyjki do naprawy. Jak nie zakręci, spojrzałbym na duże złącze na wiązce elektrycznej na bocznej ścianie komory silnika obok pompy ABS.

lolek09 · Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 41 Skąd: Mława

Miales racje , powodem jest kostka. tylko niestety powstał drugi problem tzn. nie moge rozebrać tej kostki . Szukalem na szrotach tez nie moglem dostac.