Mercedes W202 Strona Główna Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Proszę o cierpliwość . Forum musialo zostac przeniesione na inny serwer. Powoli usuwam błędy,

Poprzedni temat «» Następny temat
czy z mieniać moją C na cos innego
Autor Wiadomość
pawciomerc 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 13 Wrzesień 2008, 15:25   czy z mieniać moją C na cos innego

jak w temacie , auto ma 460 tyś rok 96 , spisuje sie bez awaryjnie,slinik odpala nawet przy -20 bez problemu oleju nie ubywa wiec myśle ze jest w dobrej kondycji a i przyspieszenie w normie jak na ten motor ,aha 2,2D
co do "-" auta to jest brak klimy, brak elektrycznych szyb noi lakier w nie za dobrym stanie czyli 2 ogniska korozji jedno na ldrzwiach a 2 na tylnej klapie koło zamka noi jest dośc porysowany, fotel kierowcy wytarty w wiadomym miejscu,
patrzac na ceny to moze jest wart ze 13 do 15 tyś
i tu dylemat bo sprzedać i dokładać z 15tys na w203 to mnie nie stać , kupić takie samo auto tylko młodsze hmmmmm?
a moze oddać do dobrego lakiernika niech pomaluje co trzeba zrobić polerke,fotel oddac do tapicera ( oba przednia jak cos i te czarne boczki zrobic w skórze), kupić ładne alusy powymieniac filtry zrobic przegla zawieszenia powymieniac co trzeba i śmigać dalej
nie robie obecnie jakis tras do pracy mam 5 km do sklepu 3 km i od czasu na wycieczke 100km noi raz do roku urlop 1000km
a tak to kupić jnna C i nie wiadomo co wyskoczy za niespodzianka,zaznaczam ze nie interesuje mnie lpg - tylko diesel tankuje na schell v-power i jest git
_________________
C 2.2 na ropke ;)
NIE MA JAZDY BEZ GWIAZDY
 
 
 
G.


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 4550
Wysłany: 13 Wrzesień 2008, 16:29   

IMHO masz dwa rozwiązania: sprzedać :mb: w obecnym stanie (informując nabywcę o "wadach") lub poprawić wszelkie mankamenty i jeździć, jeździć, jeździć..
Sprzedaż auta zaraz po inwestycjach będzie najmniej opłacalne. Ale wtedy na pewno szybciej znajdziesz nabywcę.

Osobiście wybrałbym bramkę nr dwa. Lepiej mieć auto, które się zna niż pakować się w nieznane :-)
 
 
Marcin Pop. 
C180 automat


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1273
Skąd: Centrum
Wysłany: 13 Wrzesień 2008, 16:57   

pawciomerc napisał/a:
jak w temacie , auto ma 460 tyś rok 96 , spisuje sie bez awaryjnie,slinik odpala nawet przy -20 bez problemu oleju nie ubywa wiec myśle ze jest w dobrej kondycji a i przyspieszenie w normie jak na ten motor ,aha 2,2D


nie zastanawiaj sie. porób to co niezbędne i śmigaj następne 460 kkm. :wink:
_________________
C180 Classic '94 + LPG malachite metalic WDB2020181A137337
 
 
grz 

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 352
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Wrzesień 2008, 17:30   

IMO Gomezio ma racje.
P.S. Swojego 2.2D 95/96r. sprzedawałem 2 miesiące i powiem Ci, że jak znajdziesz kogoś kto da 13 tys za ten rocznik, to będzie naprawdę dobrze. Ale powodzenia. Aha, nie wiem czy dobrze pamiętam-Twoja C klasa jest w takim "charakterystycznym" kolorze?
_________________
V8
__________________________________________
www.gryuliczne.com
 
 
Camel- 
Mercmag.pl


Pomógł: 212 razy
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 12480
Skąd: Poznań
Wysłany: 13 Wrzesień 2008, 18:52   

Heh, no 15 tys, to jest bardzo optymistycznie. Sam nie wiem czy za swojego bym tyle dostał. A też się ostatnio waham, czy robić swojego i dalej nim jeździć czy sprzedać jak jest, a kupić jakieś C280 czy CLK320.. :roll: Choć jak tak oglądam te wszystkie samochody, to się przekonuje, że naprawdę ciężko jest znaleźć dobry samochód - jak masz sprzedać swój i kupić jakiś śmietnik to chyba lepiej zostawić. Swój.

Suma summarum - jak nie przeszkadza Ci to jaki jest Twój samochód - czyli silnik, brak klimy itd, i nie przeszkadzają Ci zmęczenia materiału po prawie pół miliona przebiegu to nie masz się co zastanawiać - zostawić samochód i go robić. :)


(Zamiast tapicerować, to lepiej znajdź sobie w dobrym stanie fotel taki jak masz i przełóż tapicerke).
_________________
http://mercmag.pl
C200 Sport, odbudowa: Classic, CLK, Sport T, Esprit T, Classic T, E240 Classic, CLK230 Ava, E280 Ava, Sport T V6, E320 Ava, Esprit, CLK MY04, CLK230, E280 Eleg., CLK MY06
 
 
wojtas_p 
NYC TAXI 4.6 V8


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 353
Skąd: PL
Wysłany: 14 Wrzesień 2008, 07:42   

Witaj!
Z tego, co wyczytałem, wszyscy dają Ci dobre rady :) serio!
Ogniska korozji i lakier poprawisz u dobrego lakiernika - sam jadę w czwartek na cały dzień walczyć z tym problemem, wkleję fotki z akcji :) Co do foteli - pod Wrocławiem w m. Bietrzyków jest schrott, gdzie rozbierają angliki, części prawie jak z serwisu, więc popytaj ile będą chcieli a jak za dużo to tapicer pozostaje:( Ja się do nich wybieram po zaciski i tarcze went, bo mam standardowe. Jeżeli jesteś w stanie nadal wysilać się przy kręceniu korbką i jeździć bez klimy to nie szukaj miodu. No, chyba, że temperament Ci nie pozwala na "powolniaka" i nie szukasz ekonomii lecz rajdówki. Jakbym wiedział, że sprzedajesz auto to bym poczekał te pół roku i teraz kupił od Ciebie;) chociaż źle ze swoim nie trafiłem. Bo co to jest te 400000?? To nie fiat i nie toyota czy honda :mrgreen: Acha, ja jeżdżę na tańszym paliwie :D :D i nie zauważyłem, żeby jakieś -V -ultimate -verva coś polepszało. Ale każdy leje co lubi i na co ma. Życzę Ci tylko takich problemów z tym autem.
_________________
https://nyc-taxi-wroclaw.pl/
 
 
mrrocky 
Grupa 3-miasto


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 1571
Skąd: Gdynia
Wysłany: 14 Wrzesień 2008, 13:28   

wojtas_p napisał/a:
To nie fiat i nie toyota czy honda :mrgreen:
Czasami mnie rozbraja zapatrzenie w ten znaczek na masce i kompletna nieznajomosc rynku motoryzacyjnego (nie mowie tu o fiacie).
_________________
s202 C250T DT na bordowych skorach. Poszlo w swiat.
Jest e46 320dAT M47TÜD20
J308 LUJ
f31 325d N47D20D
 
 
pawciomerc 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 14 Wrzesień 2008, 15:34   

dziekuje za dobre rady i myśle ze wsadze jtoszke pln w moja gwiazde i smigam dalej 460tyś:)))
co do koloru to jest granatowy - mi sie podoba (jedynie srebrne ładniejsze)
szybki mi nie wadzą na korbe tak bardzo , może jakos klime da sie zamontować ale to pewnie ze 2 klocki;(
p.s a czemu 6 miesiecy temu chiałbys kupic o demnie?
_________________
C 2.2 na ropke ;)
NIE MA JAZDY BEZ GWIAZDY
 
 
 
squirt 
W210 220D, E430

Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 84
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 14 Wrzesień 2008, 16:07   

Ja tam bym się chętnie swojego pozbył, bo mam same problemy z nim. Ciągle się coś psuje i chyba nie chodzi tu tylko o mój egzemplarz, bo z tego co słyszałem od innych użytkowników ich samochody też się psują... Części drogie jak ja pi******i chodzi tu tylko o to, że to Mercedes, bo jakością się niczym nie różnią od innych marek. To już nie te roczniki gdy Mercedesy naprawdę wybijały się ponad przeciętność. Nie mówię, że teraz te samochody nie są lepsze od Fiata czy Toyoty, ale kiedyś pomiędzy tymi markami była prawdziwa przepaść. W moim gdy tylko coś naprawię od razy sypie się coś innego... Porażka! Gdy tylko doprowadzę swojego do stanu bardzo dobrego od razu go sprzedaję. Tak mi zalazł za skórę, że szok!
 
 
 
wojtas_p 
NYC TAXI 4.6 V8


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 353
Skąd: PL
Wysłany: 14 Wrzesień 2008, 17:21   

squirt napisał/a:
Ja tam bym się chętnie swojego pozbył, bo mam same problemy z nim. Ciągle się coś psuje i chyba nie chodzi tu tylko o mój egzemplarz, bo z tego co słyszałem od innych użytkowników ich samochody też się psują... Części drogie jak ja pi******i chodzi tu tylko o to, że to Mercedes, bo jakością się niczym nie różnią od innych marek. To już nie te roczniki gdy Mercedesy naprawdę wybijały się ponad przeciętność. Nie mówię, że teraz te samochody nie są lepsze od Fiata czy Toyoty, ale kiedyś pomiędzy tymi markami była prawdziwa przepaść. W moim gdy tylko coś naprawię od razy sypie się coś innego... Porażka! Gdy tylko doprowadzę swojego do stanu bardzo dobrego od razu go sprzedaję. Tak mi zalazł za skórę, że szok!


Kondolencje dla kolegi. Z moim jedyny problem jaki mam to problem z dynamicznym wyprzedzaniem :) Odpukać, nie zawiódł mnie ni razu. Na razie pół roku i 18000 km. Porobiłem tylko pierdołki po poprzednim właścicielu. Ale tak to jest - jeden auto wyjeździ, nic nie zrobi, wytłucze co się da, a później handlarz bierze, popucuje, popryska i goni... I trafiają na coś takiego koledzy :( Ja od handlarza nie kupię, już się raz nauczyłem. Handlarz sprzedaje po normalnej cenie a kupuje po "okazyjnej". A okazyjną cenę dajemy wtedy, gdy wiemy, że trzeba się pozbywać szybko... Tak ja to widzę.

[ Dodano: 15 Wrzesień 2008, 05:06 ]
mrrocky napisał/a:
wojtas_p napisał/a:
To nie fiat i nie toyota czy honda
Czasami mnie rozbraja zapatrzenie w ten znaczek na masce i kompletna nieznajomosc rynku motoryzacyjnego (nie mowie tu o fiacie).


A co oznacza "znajomość" ?? Na ile znasz się na samochodach z Azji? Mi wystarczy, że popatrzę na to, jak wygląda przeciętny 124 przy przeciętnej camry, jak wygląda w201 przy hondzie accord , jak wygląda A klasa przy jakiejś corolli. Niestety wszystko przemawia na niekorzyść japończyków. Niektóre z MB miały montowane japońskie łańcuchy rozrządu, o czym pisałem forum. Różnica była taka, że na niemieckim MB mógł przejechać całe swoje życie, na japońskim rzadko 300 000. Mercedes może nie ma tej jakości, co kiedyś, ale poprzednie zdanie wyjaśnia przyczynę. :| Ponadto dodam, że z podniecania się japończykami wyleczyłem wielu fanów Hondy CRX, super sportowej fury ze 160 km, gdzie seryjną R5 GTT 116 KM zostawiałem takie hondy z tyłu... Jak to możliwe pytali... Autom z Azji mówię NIE!
_________________
https://nyc-taxi-wroclaw.pl/
 
 
grz 

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 352
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15 Wrzesień 2008, 09:45   

squirt napisał/a:
Części drogie jak ja pi******

IMO ceny części są naprawdę dobre-ciesz się, że nie masz np. Audi albo co gorsza Renault (w nowszych sporo "pierdół" występuje tylko w komplecie z większą częścią).
_________________
V8
__________________________________________
www.gryuliczne.com
 
 
mrrocky 
Grupa 3-miasto


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 1571
Skąd: Gdynia
Wysłany: 15 Wrzesień 2008, 10:18   

wojtas_p napisał/a:
A co oznacza "znajomość" ?? Na ile znasz się na samochodach z Azji?
oznacza brak slepego zapatrzenia w jedynie sluszna marke, ja potrafie docenic kazde auto o ile jest dobre. Co do awaryjnosci, sa w necie dostepne testy Dekra, ADAC, mozna poczytac co i jak.
wojtas_p napisał/a:
Jak to możliwe pytali
jak do gokarta zamontujesz silnik 116koni to ferrari enzo wciagniesz na sniadanie.
_________________
s202 C250T DT na bordowych skorach. Poszlo w swiat.
Jest e46 320dAT M47TÜD20
J308 LUJ
f31 325d N47D20D
 
 
wojtas_p 
NYC TAXI 4.6 V8


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 353
Skąd: PL
Wysłany: 15 Wrzesień 2008, 17:01   

mrrocky napisał/a:
jak do gokarta zamontujesz silnik 116koni to ferrari enzo wciagniesz na sniadanie.

Tak, a jak do roweru założysz silnik rakiety to będziesz szybszy od bugatti veyron :?
Napisałem o dwóch seryjnych autach o CRX vtec i reno5 gTT a nie o gokarcie. Ech, Panie mrrocky :wink: Nie uprzedziłem się jeszcze do MB a już zdążyłem do nowszych audi a6-'99 i a4-'03, te auta to totalne graty. to samo z nową avensis '05. nie wiem co na to adac i dekra, ale corsa 1,2 '95 mniej mi się psuła od stosunkowo nowych audików. ADAC i DEKRA opierają się na statystykach.
"są trzy rodzeje kłamstwa: kłamstwo zwykłe, kłamstwo bezczelne oraz statystyki" - Mark Twain.
_________________
https://nyc-taxi-wroclaw.pl/
 
 
squirt 
W210 220D, E430

Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 84
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 15 Wrzesień 2008, 22:26   

Jeśli części do Mercedesa nie są drogie to nie wiem czym jeździliście wcześniej...
 
 
 
G.


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 4550
Wysłany: 16 Wrzesień 2008, 07:55   

squirt napisał/a:
Jeśli części do Mercedesa nie są drogie to nie wiem czym jeździliście wcześniej...

Widzisz, zależy o którym modelu rozmawiamy oraz czy bierzesz pod uwagę tylko części oryginalne czy może zamienniki.

Np. do mojego silnika jeden wtryskiwacz kosztuje ca. 300 PLN. W ten sposób za cały komplet (5 szt.) płacę tyle, ile warta jest jedna.. końcówka wtryskiwacza do CDI (mniej więcej).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,077 sekundy. Zapytań do SQL: 6