Gri - 9 Maj 2008, 20:23 Temat postu: Czujnik połeżenia wału, nie zapala No i stało się. Przez rok miesiąc miodowy i klapa. Pali(ł) i chodzi pięknie aż tu nagle dziś nie zapala. Kręci jak głupi i nic. Po prawie godzinie kręcenia (z przerwami - cud że aku wytrzymał) zapalił jakby nigdy nic i chodzi pięknie. Od razu pod komputer i pokazał 3 błędy: czyjnik położenia wału, przepustnica i ciśnienie paliwa. Próba zapalenia i nic. Za którymś tam razem - zapalił. Ponieważ jak jechał pięknie ciśnieniem paliwa gość na razie kazał się nie zajmować. Przepustnicą z tego samego powodu też (jak będzie walnięta to podobno nie będzie miał mocy). Pozostał czujnik położenia wału, który chyba (proszę jak ktoś wie o potwierdzenie) działa tylko przy zapalaniu. Gościu powiedział żeby z czujnikiem poczekać tylko zrobić/wymienić przewody co do niego idą bo coś pojerzane są, takie kruche i możliwe że przetarte gdzieś, zwarcie się robi i błąd wyskakuje. Jeśli przewodów się będzie pewnym i nie będzie zapalał to wtedy czujnik do wymiany. I tu jest moje pytanie: Czy ktoś orientuje się jak długie są te przewody, w jaki sposób się łączą z drugą wiązką (a łączą się tylko pod izolacją) - czy da się je wymienić bez rozbierania połowy osprzętu silnika. Niestety wchodzi ten przewód pod te metalowe rurki od zasilania paliwa i nie wiem czy nie trzeba będzie wszystkiego rozkręcać. Ale popłynąłem ale musiałem się wyżalić. Wjechałem do garażu i znowu nie zapala. HELP Jutro w ASO dopytam się o przewód ale jakby ktoś coś wiedział to ja chętnie przyjmę wiedzę. moto_roman - 11 Maj 2008, 14:27 Przedewszystkim musisz sprawdzić czy w czujnik jest wpinana kostka,czy przewody wchodzą bezpośrednio w czujnik.W tym drugim przypadku musi być jeszcze kostka przed kompem.Jeśli jest kostka łącząca na czujniku to przewody idą bezpośrednio do kompa.Jeśli jest kostka na czujniku,to możesz spradzić przejście przewodów na kostce od czujnika aż do kompa.W 1 i w 2 przypadku wymiana samych przewodów nie wchodzi raczej w grę,ponieważ jest to specjalny przewód ekranizowany,żeby zabezpieczyć sygnał czujnika przed zakłóceniami.Jeśli czujnik nie poda sygnału zapomnij o odpaleniu. Z tego co wiem to te czujniki nie są aż tak drogie,więc doradziłbym wymianę!! Gri - 12 Maj 2008, 08:20 Przewody kończą się wtyczką która wchodzi w czujnik. Czujnik 180zł netto. - do łyknięcia jeśli to byłoby to. Pytania: Gdzie jest komp? Czy można wymienić całą wiązkę bez rozbierania osprzętu silnika? Czy ten czujnik sprawuje swoją funkcję tylko przy zapalaniu? Szulman - 12 Maj 2008, 09:45 W czasie uruchamiania komputer nie widzi obrotów wału i dla tego nie uruchomi dalszych informacji dla silnika. Metodą dla sprawdzenia czy jest to przewód, należy w czasie odpalania - poruszać przewodem od czujnika. Ja zrobiłem w ten sposób, że przygotowałem haczyk z drutu i w czasie odpalania lekko pociągałem......i odpalił. Reszta wiadomo. Gri - 12 Maj 2008, 13:32 Kolego Szulman - wnioskuję że miałeś już doświadczenia z ww czujnikiem bądź kablami. Jakie to zdarzenia i jaki był finał jeśli można. Ja na razie jestem na etapie że będę izolował każdy kabel oddzielnie (idą bodajże 3 do czujnika) i zobacze czy będzie poprawa. Choć próbowałem już kilka razy i odpalał poprawnie ale boję się gdzies nim jechać. [ Dodano: 12 Maj 2008, 17:56 ] Może ktoś mógłby zrobić zdjęcie tego przewodu u siebie bo u mnie chyba był juz kombinowany (jakaś taka izolacja ze zwykłej taśmy) i podrzucić miniaturkę na forum a normalne na priw |
||||||
