Przesunięty przez: Łukasz 26 Styczeń 2012, 18:28 |
urwalo mi się mocowanie sprężyny i kolo wpadlo do srodka:/ |
Autor |
Wiadomość |
fireman_lodz
220 D '94
Dołączył: 10 Kwi 2008 Posty: 22 Skąd: ŁDZ
|
Wysłany: 31 Lipiec 2008, 22:57 urwalo mi się mocowanie sprężyny i kolo wpadlo do srodka:/
|
|
|
3 godziny temu urwao mi sie mocowanie sprezyny w przednim zawieszeniu. taki kielich w ktorym umocowana jest sprezyna. nie jezdze szybko ani brawurowo ani tez nie jezdze po dziurach... od czego moglo sie to urwac?? ktos wie? |
_________________ 220 D '94 |
|
|
|
|
bambero
R129 SL500
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Wrz 2006 Posty: 450 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31 Lipiec 2008, 23:16
|
|
|
Był juz taki temat wiec nie jestes odosobniony: http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=2563
U mnie urwało sie 3/4 na skrawku sie trzymało, ale na poczatku nawet nie wiedziałem ze to sie urwało. Słyszalem tylko stuki myślałem ze to jakies koncówki itp. Pojechalem na dzialke 100km od wawy odkrecam kolo u mechanika a tu niespodzianka. U mnie udało sie to zespawac i napewno w tym niejscu juz nie pusci, ale nie bylo całkowicie oberwane. A stało sie to jak przez śpiacego policjana przejeżdzałem |
_________________ EX: C30 CDI AMG.
R129 SL500 98r. |
|
|
|
|
kostek
ważne jest serce
Pomógł: 27 razy Dołączył: 10 Kwi 2008 Posty: 1381 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31 Lipiec 2008, 23:35
|
|
|
kiedys naprzeciwko mnie na bemowie jechała i na spiacym policjancie kołko sie złozyło, podobno to charakterystyczne dla niestety |
_________________ c-180, W202, 1996r, LPG EX
w210, 2.0 b, 1997r sedan, avangarde
Gość, twardy bądź jak żelki z Biedronki
Gość nie pisz do mnie skąd Twój nick w moim podpisie |
|
|
|
|
topol
Moderator wiochmen
Pomógł: 40 razy Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 4027 Skąd: dalej od Warszawy
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 11:54
|
|
|
kostek napisał/a: | podobno to charakterystyczne dla niestety |
dla ZANIEDBANEJ |
_________________ topol
Jeep Grand Cherokee Limited '04 - Wojtek
MB 420 SEC '87 - Greta - w trakcie restauracji...
MB A150 BlueEFFICIENCY '09 - Helga
MB C180 T '98 + LPG AKME - Hilda - Sprzedana....
Ludzie myślą czasem, jak zabić czas, a to czas ich zabija...
Myślisz nad LPG? Zajrzyj http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=14956
|
|
|
|
|
btx
Pomógł: 45 razy Dołączył: 23 Maj 2006 Posty: 1736 Skąd: Looblyn
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 12:12
|
|
|
to jak o to dbac, zeby sie nie urywalo ? |
|
|
|
|
Adaśko
Pomorskie
Pomógł: 100 razy Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 2557 Skąd: Rumia
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 12:54
|
|
|
Częste przejeżdżanie przez bambero napisał/a: | śpiacego policjana | lub dziury trzymając nogę na hamulcu powoduje rozwalanie właśnie kielichów i całego zawieszenia, więc noga z gazu, odpowiednio przyhamować przed przeszkodą i puścić hamulec przed samą przeszkodą.
[ Dodano: 1 Sierpień 2008, 12:56 ]
A jak już wpadamy w dziurę to nie hamować |
_________________ Pozdrawiam Adam
S203 2,7 CDI WDB2032161F389561
|
|
|
|
|
makawel
VIP
Pomógł: 13 razy Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 760 Skąd: K- Koźle/EŁK
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 13:00
|
|
|
Adaśko napisał/a: | A jak już wpadamy w dziurę to nie hamować |
a ja zawsze dodaje gazu przed samą dziura wtedy przód idzie do góry troszkę |
_________________ Polska – tutaj nawet kryzys się nie udał.
Moje autko
WDB2021881F621600 |
|
|
|
|
Adaśko
Pomorskie
Pomógł: 100 razy Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 2557 Skąd: Rumia
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 13:04
|
|
|
no i jeszcze jedna rzecz, staramy atakować w dziurę prosto, a nie bokiem. |
_________________ Pozdrawiam Adam
S203 2,7 CDI WDB2032161F389561
|
|
|
|
|
Daniel
Dociekliwy
Pomógł: 50 razy Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 4110 Skąd: Tczew
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 18:37
|
|
|
Adaśko napisał/a: | no i jeszcze jedna rzecz, staramy atakować w dziurę prosto, a nie bokiem. |
najlepiej je omijac |
|
|
|
|
Adaśko
Pomorskie
Pomógł: 100 razy Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 2557 Skąd: Rumia
|
Wysłany: 1 Sierpień 2008, 19:42
|
|
|
Daniel napisał/a: | Adaśko napisał/a: | no i jeszcze jedna rzecz, staramy atakować w dziurę prosto, a nie bokiem. |
najlepiej je omijac | W Polsce to baaaardzo trudne |
_________________ Pozdrawiam Adam
S203 2,7 CDI WDB2032161F389561
|
|
|
|
|
topol
Moderator wiochmen
Pomógł: 40 razy Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 4027 Skąd: dalej od Warszawy
|
Wysłany: 4 Sierpień 2008, 14:10
|
|
|
Daniel napisał/a: | Adaśko napisał/a: | no i jeszcze jedna rzecz, staramy atakować w dziurę prosto, a nie bokiem. |
najlepiej je omijac |
Nalepiej to żeby ich w ogóle nie było |
_________________ topol
Jeep Grand Cherokee Limited '04 - Wojtek
MB 420 SEC '87 - Greta - w trakcie restauracji...
MB A150 BlueEFFICIENCY '09 - Helga
MB C180 T '98 + LPG AKME - Hilda - Sprzedana....
Ludzie myślą czasem, jak zabić czas, a to czas ich zabija...
Myślisz nad LPG? Zajrzyj http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=14956
|
|
|
|
|
wkck
Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 16 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 4 Sierpień 2008, 14:46
|
|
|
Mój kielich przerdzewiał i się naderwał. Na szczęście sprężyna zablokowała się za amortyzatorem i można było powoli dojechać do mechanika. Kielich w serwisie kosztował 38 zł brutto, niestety robocizna to już kilka stówek. TOPOL mówisz, że zaniedbanych. Jak Twoim zdaniem oprócz zabezpieczenia antykorozyjnego można zabezpieczyć ten kielich przed przerdzewieniem? |
_________________ C180 '94 LPG WDB2020181A199677 |
|
|
|
|
radek.w3
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 4 Skąd: zach-pomorskie
|
Wysłany: 4 Sierpień 2008, 15:18
|
|
|
Witam, ja miałem taki przypadek na przeglądzie w lewym przednim na trzepakach pękło, ale nawet diagnosta tego nie zauważył, no i cóż spawanie tylko pozostało. |
_________________ radek.w3
C180 ESPRIT W202
'95 |
|
|
|
|
Maly V8
Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 223 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 6 Sierpień 2008, 19:18
|
|
|
To standardowa usterka, a raczej wada konstrujcyjna, wszystko przez złe zabespieczenie antykorozyjne , te mozowanie zwyczajnie koroduje na łączeniu i odpaada. Kup nowy kielich i niech blacharz wspawa go sając dodatkowe nakładki z płaskownika , a potem niech wszystko zamarze mastyką.
P.S Bardzo ciekawi mnie jak dba się o tą częśc auta ??? , bo ja chyba to też zaniedbuje |
|
|
|
|
Daniel
Dociekliwy
Pomógł: 50 razy Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 4110 Skąd: Tczew
|
Wysłany: 6 Sierpień 2008, 20:51
|
|
|
Maly V8 napisał/a: | To standardowa usterka, a raczej wada konstrujcyjna, wszystko przez złe zabespieczenie antykorozyjne , te mozowanie zwyczajnie koroduje na łączeniu i odpaada. Kup nowy kielich i niech blacharz wspawa go sając dodatkowe nakładki z płaskownika , a potem niech wszystko zamarze mastyką.
P.S Bardzo ciekawi mnie jak dba się o tą częśc auta ??? , bo ja chyba to też zaniedbuje |
Najlepiej po prostu wspawac kielich - jeżeli zrobi to porządny spawach - nie trzeba będzie wzmacniac płaskownikami
Co do dbania o kielichy?? - a może nie warto kupowac samochodów po "dzwonie" |
|
|
|
|
|