Przesunięty przez: Łukasz 26 Styczeń 2012, 18:42 |
Zwarcie w oswietleniu głównym kabiny |
Autor |
Wiadomość |
TomeK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Sty 2006 Posty: 112 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Lipiec 2006, 23:39 Zwarcie w oswietleniu głównym kabiny
|
|
|
Witam wszystkich posiadaczy Gwiazd
Mam pewien problem - jadąc usłyszałem jakies dziwne syczenie dobiegające z oswietlenia kabinowego [ tego nad lusterkiem wstecznym ]
Syczenie [zwarciowe?] pojawia sie gdy przekrece stacyjke w poz. II gdy wszytkie kontrolki świecą po wyjęciu kluczyka ze stacyjki to syczenie jest nadal przez ok 7sek. az cos piknie w desce rozdzielczej [ mysle ze odcina prąd ] i syczenie powoli ustaje i słysze jakby to był wiatraczek ?
Troche to zamotałem ale nie wiem jak to napisac
Rozbierac to ? - rozbiore
ale czy ktos z Was miał taki dziwny problem?
Swiatła swieca normalnie przed i w trakcie tej usterki
Prosze o pomoc
Pozdrawiam |
_________________ C180 1995r ; Pb |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: 20 Lipiec 2006, 18:14
|
|
|
Tam znajduje się też m.in. czujnik temperatury wewnętrznej. Prawdopodobnie to on syczy ale chyba zwarcie instalacji to nie jest. \mialem takie syczenie(brzeczenie) rozebralem zlozylem i.... chyba się przyzwyczailem.
Pozd. |
|
|
|
|
marcin19_87
Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 84 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: 20 Lipiec 2006, 19:54
|
|
|
U mnie jest to samo. Po kilku dniach od zakupu przyzwyczaiłem się i jest good jeżdżę już moja około 2 lat i jakoś działa mi ten czujnik prawidłowo
pozdrawiam |
_________________ W202 220 DIESEL 96r. WDB2021211F502998 |
|
|
|
|
TomeK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Sty 2006 Posty: 112 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21 Lipiec 2006, 14:25
|
|
|
Dziękuje Wam za odpowiedzi
Dzis sprawdzałem czy nadal to syczy ale przestało i bardzo dobrze
Ale zauwazyłem tez ze na postoju wskazówka od paliwa innaczej pokazuje niz podczas jazdy i troche sie zmartwiłem ze ubyło mi benzyny niejezdząc Ale to temat na inny post.
Dzięki
Pozdrawiam
Tom |
_________________ C180 1995r ; Pb |
|
|
|
|
wlodi27
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 49 Skąd: Połczyn-Zdrój
|
Wysłany: 26 Luty 2009, 12:49
|
|
|
Witam.
Mam również taki problem coś brzęczy w oświetleniu kabiny (tak jakby jakiś wentylatorek tam chodził) ale tylko jak jest zimno, po pewnym czasie ustaje, zastanawiam się w czym tkwi problem. Rozwiązał już ktoś taki problem Wymiana całego oświetlenia by pomogła, a może jest tam jakiś stycznik?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
btx
Pomógł: 45 razy Dołączył: 23 Maj 2006 Posty: 1736 Skąd: Looblyn
|
Wysłany: 26 Luty 2009, 13:23
|
|
|
mam to samo, zauwazylem jak sie zaczela zima :/
jak sciemnia sie lampka to slychac takie bzzzzzzzzz i jak gasnie lampka calkowicie to przestaje bzyczec. |
_________________ C180 1999r WDB2020182F845343 |
|
|
|
|
Łukasz
Pomógł: 110 razy Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3803 Skąd: EPWA
|
Wysłany: 26 Luty 2009, 14:53
|
|
|
btx napisał/a: | jak sciemnia sie lampka to slychac takie bzzzzzzzzz i jak gasnie lampka calkowicie to przestaje bzyczec. |
Kiedyś już o tym pisałem ale wtedy kolega z forum miał inny problem.
To bzyczenie jest tylko wtedy jak lampka gaśnie ?
Ja miałem taką sytuację u siebie i wystarczyło przeczyścić styki żaróweczek i blaszki uchwytów |
Ostatnio zmieniony przez Łukasz 26 Luty 2009, 15:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nex@pl
ex C180T 98'
Pomógł: 19 razy Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 2111 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 26 Luty 2009, 15:17
|
|
|
Cytat: | Ja miałem taką sytuację u siebie i wystarczyło przeczyścić styki żaróweczek i blaszki uchwytów |
Potwierdzam, przy załączaniu tez czasem bzyknie |
_________________ W123 - 2.0E - 1980
ex W201 - 2.5D - 1988
ex W638 - 2.3TD - 1997
ex WVW 53b - 1.6FR - 1981 |
|
|
|
|
btx
Pomógł: 45 razy Dołączył: 23 Maj 2006 Posty: 1736 Skąd: Looblyn
|
Wysłany: 26 Luty 2009, 15:29
|
|
|
to zaraz sprawdze i tak zrobie jak piszecie i zobaczymy czy pomoze miejmy nadzieje, ze tak.
PS tak w wiekszosci przypadkow przy gaszeniu. |
_________________ C180 1999r WDB2020182F845343 |
|
|
|
|
jakubgruby
Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 95 Skąd: Tczew
|
|
|
|
|
wlodi27
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 49 Skąd: Połczyn-Zdrój
|
Wysłany: 27 Luty 2009, 13:00
|
|
|
Dzisiaj rozebrałem całe podświetlenie kabiny(niestety nie miałem mocowania na śrubki i musiałem się trochę pomęczyć). Wyciągnąłem ten wentylatorek, zdjąłem obudowę (był nasmarowany jakimś smarem i strasznie się lepił), wyczyściłem go za pomocą pędzelka i benzyny, psikałem WD-40 i przestał brzęczeć. Szkoda że dopiero teraz się za to wziąłem, całą zimę brzęczał i drażnił, a naprawa była taka banalna.
[ Dodano: 27 Luty 2009, 15:31 ]
Za co jest w ogóle odpowiedzialny ten wentylatorek z czujnikiem temperatury wewnątrz auta, do czego jest potrzebny? |
|
|
|
|
|