Mercedes W202 Strona Główna Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Proszę o cierpliwość . Forum musialo zostac przeniesione na inny serwer. Powoli usuwam błędy,

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Łukasz
16 Luty 2012, 20:21
korek wlewu oleju
Autor Wiadomość
m00n

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 674
Skąd: Morąg
Wysłany: 11 Maj 2008, 10:56   korek wlewu oleju

Wczora"przypadkiem" roztrzaskalem korek wlewu oleju tzn jego obudowe, caly gwint jest na miejscu i siedzi stabilnie nie ma tylko tej obudowy z gory. Moje pytanie jest takie czy moge tak jezdzic ? (oczywiscie zamowilem juz nowy korek w ASO) i jak to teraz odkrecic :) ?
_________________
C200 Esprit benzyna (bez gazu) 1994

"Jestem nędzarzem, posiadam tylko marzenia, rozsiałem je u twych stóp, stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach..."
 
 
Daniel 
Dociekliwy

Pomógł: 50 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 4110
Skąd: Tczew
Wysłany: 11 Maj 2008, 10:59   Re: korek wlewu oleju

m00n napisał/a:
Wczora"przypadkiem" roztrzaskalem korek wlewu oleju tzn jego obudowe, caly gwint jest na miejscu i siedzi stabilnie nie ma tylko tej obudowy z gory. Moje pytanie jest takie czy moge tak jezdzic ? (oczywiscie zamowilem juz nowy korek w ASO) i jak to teraz odkrecic :) ?


jak ci wyrzyga caly olej, to wtedy bedziesz wiedzial, ze nie nalezalo tak jezdzic ;)
 
 
m00n

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 674
Skąd: Morąg
Wysłany: 11 Maj 2008, 11:14   

wiesz cala konstrukcja korka jest na miejscu, nie ma tylko tej wypuklej czesci do odkrecenia go, nawet nie wiesz jakie bylo moje zdziwienie jak sie okazalo ze korek jest pusty w srodku ;/

[ Dodano: 11 Maj 2008, 11:55 ]
oto zdjecia jak wyglada teraz korek i zdjecia poziomu oleju na bagnecie, chyba nic nie ubylo ?
zrobilem wczoraj 200 km na tym korku



_________________
C200 Esprit benzyna (bez gazu) 1994

"Jestem nędzarzem, posiadam tylko marzenia, rozsiałem je u twych stóp, stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach..."
 
 
Daniel 
Dociekliwy

Pomógł: 50 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 4110
Skąd: Tczew
Wysłany: 11 Maj 2008, 12:36   

gdyby mi sie przytrafila taka sytuacja, to nie wybieral bym sie na dlugie trasy - nigdy nie wiadomo, co jeszcze w tym korku peklo

skoro nie cieknie to mozna jezdzic - jednak patrz wyzej :)

najwazniejsze, ze juz zamowiles dobry korek w ASO - za chwile go wymienisz i bedzie ok :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,101 sekundy. Zapytań do SQL: 10