Układ chłodzenia, ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja - ubywający płyn chłodniczy
tomjaw - 30 Grudzień 2008, 14:17 Temat postu: ubywający płyn chłodniczy Witam, co może być przyczyną ubywającego płynu chłodniczego? Wycieków żadnych raczej nie ma bo parkuję w garażu podziemnym i pod autkiem czyściutko... Ubywa mniej więcej 1 litr na tysiąc kilometrów... A może to normalne? Jest to C36 AMG z 94r.
dzięki
pozdr
G. - 30 Grudzień 2008, 14:19
Normalne to raczej nie jest. Może to być oznaka np. kończącej się uszczelki pod głowicą.
perzu126 - 30 Grudzień 2008, 14:24
sprawdź czy nie przybyło Ci oleju silnikowego. Ewentualnie odkręć korek od wlewu oleju i zobacz czy nie ma na nim białej mazi. Świadczyłoby to przepalonej uszczelce pod głowicą jak wspomniał kolega GOMEZIO Możesz podnieść dywaniki wewnątrz auta i zobaczyć czy podłoga nie jest mokra, co wskazywałoby na nieszczelność w układzie ogrzewania kabiny.
Poza tym użyj wyszukiwarki- tam napewno znajdziesz więcej info
tomjaw - 30 Grudzień 2008, 14:30
Korek w zbiorniku wyrównawczym jest czysty, podłoga pod dywanikami sucha...
Wystarczy tylko wymienić uszczelkę pod głowicą czy wiąże się to z większym remontem?
Dzi0bak - 30 Grudzień 2008, 15:05
Nie wiem jak jest w całej Polsce ale tu na śląsku wymiana uszczelki to zaledwie 800 pln albo i więcej....
tomjaw - 30 Grudzień 2008, 15:11
No to nieźle, mam nadzieję, że to jednak inna przyczyna... Muszę jeszcze podjechać do mechanika niech rzuci okiem. Jeśli uszczelka to trudno, trzeba będzie wymienić i tyle...
dzięki za rady
Dzi0bak - 30 Grudzień 2008, 22:12
Ja bym chyba nie wymieniał uszczelki na Twoim miejscu, przemyśl to. Ktoś na forum pisał już, że wymienił uszczelke, wybulił kase i teraz żałuje, silnik żre 2x więcej a i tak nie ma poprawy. Wymiana uszczelki pod głowicą to troszke bardziej skomplikowane i nie każdy mechanik zrobi to dobrze.
Czytałem takiego posta na forum, dosyć ciekawy, poszukaj, może to Ci pomoże...
pozdrawiam
Grubass - 30 Grudzień 2008, 22:17
Również bym się nie spieszył z wymianą uszczelki jeżeli nigdzie nie widać mleka a auto się nie przegrzewa. Szukaj nieszczelności....
jjankiello - 30 Grudzień 2008, 22:38
Grubass napisał/a: | Szukaj nieszczelności.... | Zwróć uwagę na wszelkie białe zacieki (wyschnięty płyn) w komorze silnika przy wszystkich możliwych połączeniach przewodów chłodzenia, termostatu i pompy wody. Mokrego nigdzie nie zobaczysz, bo płyn w temp pracy w komorze silnika szybko odparowuje. Twoją uwagę powinien zwrócić nawet białawy nalot na zakończeniach gumowych rur w pobliżu opasek zaciskowych.
Kolejnym miejscem do sprawdzenia (często pomijanym) są zaworki ogrzewania w podszybiu, choć to tez na drodze płynu chłodzącego. O ewentualnej obecności płynu na dywanikach pod nogami wspomniano już wyżej. 1L/1000km w obecnych temperaturach nie odparuje stamtąd tak łatwo, a i przy włączonym ogrzewaniu powinien być wyczuwalny zapach płynu.
No i sprawdź korek (ślady płynu wokół niego) zbiornika wyrównawczego. Może już nie trzyma ciśnienia i przy mocno nagrzanym silniku upuszcza nieco płynu, choć nie powinien.
tomjaw - 31 Grudzień 2008, 09:41
Dzięki, poszukam nieszczelności. Faktycznie kiedyś poczułem płyn przy włączeniu dmuchawy...
[ Dodano: 31 Grudzień 2008, 09:44 ]
jjankiello napisał/a: | Kolejnym miejscem do sprawdzenia (często pomijanym) są zaworki ogrzewania w podszybiu |
...a konkretnie gdzie te zaworki się znajdują ??
Camel- - 31 Grudzień 2008, 10:26
tomjaw, http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=5285
tomjaw - 31 Grudzień 2008, 10:43
sorki nie poszukałem wcześniej
dzięki za rady, pozdrawiam
Nex@pl - 31 Grudzień 2008, 12:15
Posprawdzaj węże, u mnie w vito też ubywało, nie wiem ile, ale okazało się, że wąż na dole chłodnicy lubił sobie czasem pokapać
tomjaw - 31 Grudzień 2008, 12:42
Tak właśnie zrobię. Niedługo będę wymieniał olej więc przy okazji obejrzę od dołu...
Nex@pl - 31 Grudzień 2008, 18:02
Cytat: | Tak właśnie zrobię. Niedługo będę wymieniał olej więc przy okazji obejrzę od dołu... |
Po prostu spradzź wszystkie wężę od chłodzenia, jak któryś będzie mokry, albo będzie kapało to masz winowajcę. Lepiej chyba na ciepło sprawdzać, jak wszystko się rozmrozi.
|
|
|