Mercedes W202

arekkan · Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 27 Skąd: Szczecin

Jak w temacie od pewnego czasu jak zapalam mojego dieselka to jest słyszę takie uderzenie ewidentnie spod maski i moje pierwsze skojarzenie to wyrobione poduszki pod silnikiem, tylko że jak już jadę nawet na zimnym silniku to nie szarpie nie ma zbyt dużych drgań (trochę jest głośny na początku ale to teraz jak się zimno zrobiło) i tak sam nie wiem czy dobrze myślę, bo jak się rozgrzeje to zapala bez żadnych niepokojących dźwięków

MikiPOZ

1. Zmęczone poduszki pod silnikiem (szarpniecia, drżenia, uderzenia)
2. Amorek i Spręzyna napinacza (z przodu silnika) sprezyna jest czestym przypadkiem drzenia silnika caly czas.

sprawdz to na 200% z tych 2 pkt bedzie .

Macias27td

chłopie sorry ale cio Ty chrzanisz?
amorek i sprężyna..ta sprężyna nie jest powodem drżenia silnika.
amorek i sprężyna to części stabilizujące napinacz,dalej rolkę napinacza paska. pasek ten napędza pompy,alternator ..nieważne.
oczywiście w miarę zużycia AMORTYZATORA pojawia się rytmiczne stukanie o silnik (nie uderzenie) . wstępnie pomaga podłożenie podkładki metalowo gumowej, jest to półśrodek.
sprężyna działa w takim zakresie ,że jej żywotność jest tak dług jak samego silnika,chyba ,żę w skutek czynników zewnętrznych np pęknie.

a usterka o której pisze kolega jest tak "opisana" że trudno jednoznacznie wskazać przyczyne, może to być poduszka rozrusznik,a może "lejący" wtryskiwacz.

jjankiello

Ja stawiam na początek końca poduszki pod silnikiem... Jak padnie całkiem, to będą zęby bolały od drgań, jakie diesel produkuje wtedy...

Wtryskiwacz gdyby lał, to by szarpało motorem dopóki by się nieco nie nagrzał...